StoryEditorASF

Wilki mogą ograniczać ryzyko rozprzestrzeniania się ASF, jednak jest "ale"

11.07.2022., 08:07h
Pisaliśmy już o tym, że badania przeprowadzone przez naukowców z uniwersytetów w Warszawie i Gdańsku oraz z Roztoczańskiego Parku Narodowego pokazują, że wilki mogą być pomocne w ograniczaniu rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń wśród dzików, gdyż polują na te zwierzęta i zjadają padlinę, więc eliminują ze środowiska potencjalne źródła wirusa. 

Niestety, w różnych regionach kraju wilki coraz częściej pojawiają się w pobliżu siedlisk ludzi, a to akurat budzi wśród mieszkańców wsi niepokój.

Aż 30 proc. pożywienia wilków mogą stanowić dziki

Liczebność wilka dynamicznie wzrasta i obecnie występuje on niemal w całym kraju. Niektórzy eksperci wskazują wręcz, że nie jest on już gatunkiem zagrożonym, choć zdania są podzielone. Wzrostowi populacji tych zwierząt towarzyszy jednak narastanie sytuacji wynikających z utraty lęku przed człowiekiem oraz coraz częstsze przebywanie na terenach zamieszkałych. Wzrost populacji wilka wiąże się z konfliktem na linii wilk – człowiek, gdyż drapieżniki te mogą zagrażać nie tylko stadom zwierząt, ale także ludziom. W opinii ekspertów problem ten w szybkim tempie będzie się pogłębiał.

Badania prowadzone w różnych regionach Polski wskazują, że ponad 30% pokarmu wilków mogą stanowić dziki, co jest akurat pożytecznym zjawiskiem. Zabijając osłabione przez afrykański pomór świń osobniki i zjadając padłe zwierzęta, drapieżniki te eliminują ze środowiska potencjalne źródła rozprzestrzeniania się choroby. Wyniki badań pokazały także, że ASF ...

Pozostało 89% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
24. kwiecień 2024 09:33