Na początku XX wieku niemal w każdym domu można było znaleźć piece kaflowe. Pięknie zdobione i porządnie wykonane były świetnym sposobem na ogrzanie domów i wysokich kamienic. Piece kaflowe mają nieposzlakowaną opinię, są uważane za zdrowe źródło ciepła, także dla alergików. Wszystko dzięki radiacji, czyli promieniowaniu cieplnemu, które ma zbliżone działanie do promieniowania słonecznego. Z tego typu procesami człowiek obcuje od chwili narodzin i jest to dla niego najlepiej dobrany sposób ogrzewania, dający poczucie pełnego komfortu. Ceramiczne piece kaflowe emitują ciepło na skutek przenoszenia energii pomiędzy poszczególnymi ciałami o różnych temperaturach za pośrednictwem fal elektromagnetycznych, ogrzane wnętrze pieca oddaje zgromadzone ciepło do pomieszczenia poprzez radiację.
Zdrowe ogrzewanie
Tak naprawdę ciepło jest przekazywane bezpośrednio do przedmiotów, ścian, ludzi, a wzrost temperatury da się odczuć natychmiast. Dzięki temu, że powietrze nie rusza się, nie przenosi się kurz, alergeny czy grzyby. Ściany wnętrza odbijają część energii i przekazują ją dalej. W jaki sposób odczuwamy wzrost temperatury? Komfortowo i naturalnie, bez nieprzyjemnej suchości w gardle, czy ciężkiego powietrza u góry, a zimnego przy nogach. Energia wewnętrzna przedmiotów wzrasta, toteż przy dotyku czujemy ich ciepło.
– Podwyższona temperatura ścian podnosi komfort cieplny pomieszczenia, działa na człowieka pobudzająco, zdrowo i wywołuje wrażenie przytulności. Zachowana jest także równowaga cieplna w pomieszczeniu, co powoduje, że nie powstają ruchy prądów, a temperatura jest wyrównana i nie ma odczucia "suchości" – piszą specjaliści z serwisu kominek.org.pl.
Pytanie nasuwa się samo – dlaczego tak łatwo zrezygnowaliśmy ze skutecznego i zdrowego ogrzewania? Nowe technologie wyparły piece kaflowe, ale ostatnio obserwujemy wzrost zainteresowania zduńskimi rozwiązaniami. Przeniosły się one także na nieco bardziej nowoczesne obszary i w nieco zmienionej formie…
Ogrzewanie na podczerwień
Zasada działania pieca kaflowego opierała się na emitowaniu promieniowania, co obecnie wykorzystują techniki grzewcze folii i mat na podczerwień. Są one objęte programem "Czyste powietrze" i można postarać się o dofinasowanie na ich zakup i montaż. W żadnym stopniu nie przypominają pieca kaflowego, ale mają jego zalety. Ich wydajność jest wysoka, a i czas nagrzewania stosunkowo krótki. Aby zastosować ten typ ogrzewania, nie potrzebujemy ani kotłów, ani skomplikowanej instalacji. Dużym plusem byłoby zespolenie systemu z fotowoltaiką, na pewno koszty będą odpowiednio niższe.
Maty i folie grzewcze
Maty grzewcze montuje się w podłodze, składają się z siatki i przewodów. Umieszcza się je na cienkiej warstwie kleju tuż pod powierzchnią. System ten jest wskazany dla alergików, ponieważ nie wysusza powietrza, nie powoduje unoszenia się kurzu, zapewnia równomierne rozłożenie ciepła na całej powierzchni pomieszczenia. Folie grzewcze w takim samym stopniu mają pozytywny wpływ na nasze zdrowie, nie powodując powstawania tzw. grzejnikowego powietrza, pełnego kurzu i bakterii. Emitowanie fal podczerwonych równomiernie rozprowadza ciepło po wnętrzu, tworząc optymalny klimat w pomieszczeniach. Folie można stosować na podłogach, sufitach i ścianach. Najlepiej zaplanować montaż już na etapie projektowania domu, ale oczywiście może to być część termomoderniacji starego budynku. Takie ogrzewanie sprawdzi się rzecz jasna również na wsi.
Zalety ogrzewania na podczerwień:
- optymalna wilgotność,
- równomiernie rozłożona temperatura,
- brak cyrkulacji powietrza,
- nie powoduje emisji zanieczyszczeń do środowiska,
- nie wymaga okresowych przeglądów i konserwacji,
- rozwiązanie ekonomiczne,
- badania nie dowiodły, że ogrzewanie podczerwienią może mieć negatywny wpływ na zdrowie.
Jest to przeciwieństwo tradycyjnego ogrzewania węglem kamiennym, które wymaga nakładu pracy, częstego wychodzenia do piwnicy, aby dołożyć węgiel do pieca.
Angelika Drygas
fot. envato elements i pixabay