Chcesz sprzedać kryształy? Zarobisz krocie!
Obecnie moda okresu PRL-u cieszy się ogromnym zainteresowaniem nie tylko wśród młodzieży, ale również dorosłych. Wysokie ceny kryształowych perełek świadczą o tym, że nie jest to tylko zainteresowanie PRL-owskimi ubraniami, ale również wystrojem wnętrz rodem z lat 70 i 80. Według wielu osób boom na kryształy pochodzące z czasów PRL-u już dawno przeminął. Okazuje się jednak, że przeżywają one prawdziwy renesans, a za niektóre eksponaty można zarobić nawet kilka tysięcy zł! Najwięcej kryształów z pewnością znajdziemy za szklanymi witrynami segmentów znajdujących się w mieszkaniach naszych babć, które z sentymentu nie umieją się rozstać z antykami.
Ile możemy otrzymać za nasze perełki?
Jak się okazuje, ceny oferowane za nawet niepełne zestawy kryształów, przekraczają 1000 zł. Przeglądając ogłoszenia na portalach handlowych, możemy zauważyć, że wysokość kwoty jest najprawdopodobniej uzależniona od wielkości szkła, koloru, ilości elementów znajdujących się w komplecie, a także stanu, np. wyszczerbione kryształy są tańsze.
Przezroczyste zestawy kieliszków są wyceniane na ponad 300 zł, bo kolorowe oscylują w granicach 500 zł. Zaskakują również ceny wazonów, które pną się od 200 zł do nawet 500 zł. Większe kolekcje, składające się z kilkudziesięciu elementów, są wyceniane na ponad 2000 zł!
Większym zainteresowaniem cieszą się kryształy, o których właściciele wiedzą, z jakich hut pochodzą, np. świecznik z zielonego szkła z huty w Ząbkowicach może być wart nawet 1000 zł, a kolorowy szklany koszyczek z Krakowskiego Instytutu Szkła i Ceramiki — 690 zł.
Nie wyrzucaj, sprzedaj
Jak widać, niektórzy mają w domach prawdziwe skarby, których nie opłaca się wyrzucać. Jeśli nie podążamy z duchem mody i nadal jesteśmy zdania, że PRL-owskie kryształy to kicz i brak gustu, nie wyrzucajmy ich, wystawmy na aukcję lub znajdźmy zainteresowanego tematem kolekcjonera, który nabywając od nas kryształ, uratuje kawałek historii.
oprac. Justyna Czupryniak
źródło: businessinsider.pl