Które popularne rośliny nie przezimują na zewnątrz?
Niektóre rośliny są bardzo wytrzymałe i odporne na niskie temperatury. Z tego względu mogą one zimą pozostać na zewnątrz bez żadnego uszczerbku. Będą to wszystkie gatunki zimozielone, na przykład bukszpany albo bluszcze, berberysy czy laurowiśnie. One dobrze radzą sobie w niekorzystnych, zimowych warunkach.
Istnieje jednak również spora grupa roślin, która w polskich warunkach klimatycznych nie przetrwa zimowych mrozów i opadów śniegu. Należy więc odpowiednio je przezimować. Jednym z rozwiązań będzie zadołowanie roślin w szklarni bądź w tunelu foliowym. Zadołowanie to po prostu zakopanie bryły korzeniowej po uprzednim wydobyciu jej z rabaty czy z donicy. Dodatkowo warto okryć wrażliwe egzemplarze agrowłókniną. Ten zabieg jest jednak polecany wówczas, gdy zima ma być łagodna. A jakie rośliny doniczkowe są najbardziej wrażliwe na zimowe warunki pogodowe? Będą to między innymi:
- pelargonia;
- oleander;
- fuksja;
- szałwia;
- bazylia krzewiasta;
- datura;
- werbena;
- heliotrop;
- kocanka włochata.
Sadzonkowanie – na czym to polega?
Najlepszym czasem na sadzonkowanie jest druga połowa października. To zabieg, który nie tylko pozwoli roślinom przetrwać zimę, ale również najprostszy sposób na ich rozmnożenie. Wystarczy obciąć dolne liście, pędy boczne, kwiatostany oraz pozostające jeszcze na roślinie pąki kwiatowe. Tak przygotowane części rośliny umieszczamy nisko w uprzednio przygotowanym pojemniku z ziemią. Używamy podłoża beztorfowego i doniczek niewielkich – o wymiarach 9 x 9 cm. Możemy wykorzystać do sadzonkowania także ziemię ogrodową lub kompost, lecz wówczas powinniśmy rozluźnić tego typu podłoże. Wybierzmy do sadzonkowania najlepiej te pędy, które mają przynajmniej dwa węzły liściowe. Pamiętajmy również, że grubsze pędy będą się lepiej ukorzeniać. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w jednej doniczce znalazło się kilka sadzonek – rozmieszczamy je wówczas bliżej rogów pojemnika.
Sadzonkowanie wspomogą ukorzeniacze. To te preparaty przyspieszają rozwój systemu korzeniowego roślin. Ich stosowanie nie jest jednak niezbędne. Gdy umieścimy sadzonki w doniczkach, powinniśmy od razu je podlać. Najlepszym pomysłem będzie nawodnienie „od dołu”, a więc wlanie odpowiedniej ilości wody na podstawek pod doniczką. Teraz wystarczy sadzonki przenieść do domu, do jasnego pomieszczenia. Ważne jednak, aby było ono nieogrzewane bądź chłodne, aby wysokie temperatury nie zaszkodziły sadzonkowanym roślinom. Na wiosnę natomiast powinny już być ukorzenione – wówczas przesadzamy każdy egzemplarz do osobnej doniczki i wystawiamy na balkon bądź taras, jeżeli pozwala na to temperatura.
Kamila Berthold
Fot. Pixabay