Jak podlewać rośliny?
Sposób podlewania należy dostosować do potrzeb konkretnego gatunku rośliny. Musimy dowiedzieć się, skąd ona pochodzi i w jakich warunkach rośnie naturalnie. Kaktusy czy sukulenty mają płytki i słabo rozbudowany system korzeniowy, gdyż w naturze na pustyni wodę otrzymują raz na kilka tygodni bądź miesięcy. Nie można więc absolutnie podlewać ich zbyt obficie, gdyż doprowadzić to do zgnicia korzeni. Z kolei rośliny pochodzące z lasów tropikalnych będą potrzebowały nieco więcej wody. W tych przypadkach trzeba niezwykle uważać – w dżungli jest ciepło i wilgotno, a w naszych domach bardzo często sucho i chłodno, nie można więc dopuścić do tego, że ziemia w doniczkach tych roślin będzie cały czas mokra. Doprowadzi to bowiem bardzo szybko do wystąpienia chorób grzybowych i gnicia systemu korzeniowego. Poczekajmy więc, aby podłoże przeschło przed następnym podlewaniem. Istnieją także takie rośliny doniczkowe, jak paprotki czy asparagus, które lubią mieć stale mokre podłoże. W tej sytuacji nie doprowadzajmy do przeschnięcia gleby w doniczce – to praktycznie natychmiast doprowadzi do zbrązowienia i uschnięcia liści. Pamiętajmy, że lepiej roślinę przesuszyć niż przelać, gdyż wówczas dużo łatwiej ją odratować.
Roślina przesuszona – jak to rozpoznać i jak ją uratować?
Pamiętajmy, że to, czy roślina jest przesuszona, zależy często od konkretnego gatunku. U większości sukulentów brak wody objawia się marszczeniem i żółknięciem, a w ostateczności – brązowieniem. Inne rośliny domowe w sytuacji odwodnienia zwijają liście, które z czasem opadają w dół i żółkną od dołu. Od przesuszenia większość roślin traci swój intensywny zielony kolor. Liście wówczas zasychają i często kruszą się w dłoniach.
Brak wody to dla rośliny forma stresu. Jeżeli natychmiast dostarczymy jej ogromnej ilości wody, to tylko pogorszymy sytuację. W przypadku odwodnienia należy podlewać roślinę umiarkowanie. Na początku polewamy wierzchnią warstwę ziemi niewielką ilością wody. Odczekujemy około 10 minut, a następnie ponownie polewamy podłoże taką samą ilością wody. Nie możemy dopuścić, aby w doniczce utworzyło się błotko. Przed następnym podlewaniem należy poczekać, aż ziemia w doniczce praktycznie przeschnie. Gdy podłoże jest jeszcze mokre, nie należy nawadniać kwiatów – doprowadzi to do zamierania rośliny spowodowanego gniciem korzeni. Jeżeli przesuszona roślina nadal jest zwiędnięta i pomarszczona, to należy po prostu uzbroić się w cierpliwość i nie dolewać za dużo wody, zwłaszcza do mokrego podłoża. Przesuszone liście powinniśmy obciąć, aby odciążyć naszego kwiatka.
Roślina przelana – jak to rozpoznać i jak ją uratować?
Najczęstszym przejawem przelania rośliny jest żółknięcie lub brązowienie liści przy ciągle wilgotnym podłożu w doniczce. Liście takiej rośliny zaczynają barwić się na żółto od końcówek, a te często się zwijają. Gdy te części rośliny żółkną od przelania, to zauważymy, że stają się one dodatkowo mięsiste i wodniste. Ziemia w doniczce jest ciągle wilgotna, ale roślina wygląda na zwiędniętą – to znak, że dostarczaliśmy jej nadmiaru wody.
Aby uratować przelaną roślinę, w pierwszej kolejności za pomocą patyczka bądź widelca rozluźniamy wierzchnią warstwę gleby na głębokość około 4-5 cm. W ten sposób do systemu korzeniowego dopuścimy powietrze, które pomoże w wysuszeniu nadmiaru wody w ziemi. Po jakimś czasie wyciągamy roślinę z ziemi i pozostawiamy do oschnięcia. Nie możemy jednak dopuścić do tego, aby ziemia i korzenie całkowicie wyschły. Przesuszanie rośliny i jej korzeni trwa zazwyczaj do 1 do 3 dni. Na koniec powinniśmy posadzić roślinę w nowym podłożu i pamiętać, aby tym razem podlewać ją właściwie.
Kamila Berthold
Fot. Envato elements