Jak uprawiać sansewierię? To nic trudnego!
Wężownica poradzi sobie właściwie w każdych warunkach. Idealne będą dla niej stanowiska słoneczne, jak i zacienione. Wyzwaniem będzie doprowadzenie jej do obumarcia. To roślina właściwie… niezniszczalna! W naszym klimacie praktycznie nie bytują także naturalne szkodniki sansewierii. Oznacza to, że niezwykle rzadko staje się atakiem niechcianych owadów. Istnieje jednak spore zagrożenie dla tej rośliny. Będzie to nadmierne podlewanie. Lepiej więc, by podłoże w doniczce bardziej przeschło, niż aby sansewieria została przelana. W przeciwnym razie system korzeniowy tego gatunku bardzo szybko zgnije, tym samym prowadząc do śmierci wężownicy. Dobrym pomysłem będzie ustawienie doniczki z tą rośliną na bardziej słonecznym parapecie. Promienie słońca sprawią, że mozaika na liściach sansewierii pięknie się wybarwi. Zimą zapewnijmy naszej uprawianej w doniczce zieleni temperaturę nie niższą niż 15℃.
Jak przesadzać i rozmnażać wężownicę?
Sansewierię należy przesadzić wyłącznie wtedy, gdy jej bryła korzeniowa przestanie mieścić się w doniczce bądź w przypadku pęknięcia pojemnika, w którym wężownica rośnie. Warto nową donicę wypełnić ziemią gruboziarnistą oraz piaszczystą.
Natomiast rozmnażanie sansewierii jest banalnie proste. Ten zabieg wykonujemy, gdy chcemy poszerzyć własną uprawę o kolejny egzemplarz bądź obdarować kogoś elegancką rośliną. W przypadku odmian o liściach biało-zielonych dokonujemy rozmnażania przez podział. Posługujmy się w tym celu naostrzonym nożem bądź ostrym sekatorem. Istnieje jeszcze jeden skuteczny sposób na rozmnożenie wężownicy. Wystarczy odciąć liść u nasady, a następnie włożyć go do pojemnika z wodą lub bezpośrednio do donicy wypełnionej odpowiednim podłożem. Liść wypuści korzenie, a po kilku miesiącach pojawią się nowe części zielone rośliny. Odmiany sansewierii o liściach długich i szablastych można nawet podzielić na kawałki o długości około 5 cm i w takim kształcie umieścić w piaszczystej ziemi. Ten drugi sposób rozmnażania wężownicy jest polecany bardziej dla osób, którym nie zależy na pozyskaniu nowego, dużego egzemplarza w krótkim czasie.
Czym nawozić sansewierię?
Latem zasilajmy naszą sansewierię co 2-3 tygodnie nawozem wieloskładnikowym dla roślin ozdobnych bądź tym przeznaczonym dla kaktusów. Zimą natomiast powinniśmy całkowicie zaniechać nawożenia. Pamiętajmy, aby nie dostarczać wężownicy preparatów bogatych w azot, gdyż tylko jej zaszkodzą. Dobrym pomysłem będzie także zastosowanie domowych metod. Jeżeli po śniadaniu pozostają nam skorupki jajek, nie warto ich wyrzucać. Zamiast tego wyczarujmy z nich odżywczy nawóz dla sansewierii. Wystarczy bardzo bogate w wapń pozostałości jajek zalać gorącą wodą, a następnie pozostawić w miejscu chłodnym i zacienionym na około 1-2 tygodni. Po upływie tego czasu odcedzamy płyn, przelewamy go do butelki albo konewki i podlewamy roślinę raz na 2 tygodnie. Tego typu nawóz ze skorupek po jajkach możemy stosować nie tylko w przypadku sansewierii. Sprawdzi się on również w uprawie innych roślin doniczkowych lubiących ziemię o odczynie zasadowym bądź obojętnym: gruboszy, zielistek, palm.
Kamila Berthold
Fot. Envato elements