To czas największego zagrożenia dla drzew owocowych
Okres jesienno-zimowy to nieustanne niekorzystne warunki pogodowe. Wilgoć, mgła, ciężki śnieg, silny wiatr, ujemne temperatury czy nagłe ich wahania – to wszystko sprawia, że nawet najmniejsze zranienia w strukturze kory albo drewna stają się niebezpieczne. Drobnoustroje chorobotwórcze i grzyby mogą wnikać do tkanek roślinnych nawet przez ślady po opadłych liściach czy przez blizny po szypułkach zerwanych owoców. Dlatego tak ważne jest zabezpieczenie naszych upraw w sadzie. Możemy to zrobić także teraz – o ile pogoda jest sprzyjająca.
Jak zabezpieczyć drzewa owocowe przed chorobami?
W ciągu roku, nawet w zimie, może jeszcze zdarzyć się sprzyjająca nam pogoda. W dni bezwietrzne, nieco pochmurne, w warunkach mżawki i utrzymującej się przez jakiś czas dodatniej temperatury, możemy wykonać oprysk preparatami miedziowymi. Oczywiście ten zabieg powinniśmy przeprowadzić też jesienią, natomiast zimą i tak zaleca się jego powtórzenie, na przykład bezpośrednio po wykonaniu cięcia sanitarnego. Uważajmy jednak na najmłodsze okazy, gdyż usuwanie ich pędów zimą może doprowadzić do uszkodzeń spowodowanych przez mróz.
Powinniśmy jednak przede wszystkim działać profilaktycznie. Na bieżąco kontrolujmy stan zdrowia drzew owocowych. Najbardziej zaatakowane przez choroby egzemplarze usuwamy i utylizujemy w odpowiedni sposób. Niewielkie rany na roślinach z kolei dobrze oczyszczamy i zabezpieczamy specjalnym preparatem. Ważny element zapobiegania chorobom kory i drewna to unikanie wszelkich ran w okresie wegetacji. Pamiętajmy, że każde uszkodzenie może w przyszłości doprowadzić do infekcji.
Kamila Berthold
Fot. Envato elements