6 zasad podlewania roślin w ogrodzie
Istnieje kilka podstawowych zasad dotyczących nawadniania, do których stosuje się większość ogrodników. Przede wszystkim warto skupić się na porze, w jakiej zdecydowaliśmy się podlać nasz ogród. Optymalne są godzinny poranne – od 5:00 do 8:00. To właśnie wtedy roślinom uda się najskuteczniej wykorzystać wodę, która zostanie pobrana i wykorzystana przed największym upałem w południe. Sprawi to też, że nadziemne części upraw nie zostaną poparzone przez słońce. Jeżeli podlewanie rano nie wchodzi w grę, warto pozostawić tę czynność na wieczór – po godzinie 19:00. Jest to pora jednak mniej zalecana, bowiem woda zalegająca wokół rośliny może prowadzić do infekcji grzybowych.
Kolejna sprawa dotyczy moczenia liści czy kwiatów rośliny. Musimy tego unikać, bowiem często prowadzi to do poparzeń bądź porażenia chorobami grzybowymi. Spływająca woda może również przenieść na przykład szkodniki na resztę rośliny. Unikajmy też sytuacji, w których woda będzie zalegać wokół upraw, to bowiem prowadzi szybko do zgnilizny. Zwracajmy na to uwagę szczególnie, jeśli nasze ogrody są zlokalizowane na terenach gliniastych i podmokłych. Ważna jest także temperatura wody, która powinna być odstana. Jeżeli podlejemy rośliny zbyt zimnym strumieniem, spowodujemy szok termiczny. To samo tyczy się zbyt wysokiej temperatury.
Technika podlewania również ma znaczenie. Warto pamiętać, że woda musi dotrzeć jak najgłębiej do systemu korzeniowego rośliny – najczęściej na głębokość około 15 cm. Z tego względu należy podlewać nasze uprawy dosyć obficie. Z drugiej strony nie róbmy tego codziennie, zachowując pewne odstępy czasu. Dzięki rzadszemu nawadnianiu rośliny wykształcą silniejszy system korzeniowy. Do podlewania rabat czy grządek warto wykorzystać konewkę, bowiem ona umożliwi bardziej precyzyjne dostarczenie wody. Gdy decydujemy się na wąż ogrodowy, najczęściej podlewamy rośliny szybko i gwałtownie. To również jest błąd! Wolniejsze i spokojniejsze dostarczanie wody wpłynie korzystnie na bryłę korzeniową.
Jak podlewać dane części ogrodu?
Każdy typ czy gatunek roślinności wymaga kompletnie innego podejścia i sposobu podlewania. I tak na przykład trawnik podlewamy często, zraszając całą jego powierzchnię. Trawa ma korzenie płytkie, nie będzie mogła więc sięgać do głębszych warstw podłoża. Warto murawę zraszać więc powoli i dokładnie, dwa razy w tygodniu. Żywopłot z kolei należy podlewać codziennie w ciągu pierwszych dwóch lat od posadzenia. Wtedy będziemy mieć pewność, że sadzonki dobrze się przyjmą w glebie. Później nawadniamy rośliny najwyżej dwa razy w tygodniu.
Rabaty kwiatowe najlepiej podlewać konewką, gdyż strumień wody jest wówczas precyzyjniejszy, dzięki czemu nie polejemy kwiatów oraz liści. Gdy obsadziliśmy kwiatami spore powierzchnie, możemy zastosować linie kroplujące złożone z rurek, które zakupimy bez problemu w sklepach ogrodniczych. Ich koszt nie przekracza 100 złotych. Zamiast takiego wydatku możemy spróbować podziurawić wąż ogrodowy – ten zabieg będzie dawał podobny efekt. Krzewy oraz byliny ozdobne podlewamy dwa razy w tygodniu, obficie pod korzeń. Unikać moczenia liści czy plonów musimy także w przypadku grządek warzywnych. Warzywa podlewamy dosyć rzadko, góra dwa razy w tygodniu, lecz obficie, pod korzeń.
Pozostały jeszcze rośliny w pojemnikach, które prezentują się na balkonach czy tarasach. Zieleń zasadzoną w donicach podlewać należy nawet codziennie. Wynika to z faktu, ze pojemniki zazwyczaj bardzo szybko się nagrzewają, a to powoduje, że wilgoć łatwo wyparowuje. Najlepiej wykorzystać w tym przypadku konewkę. Innym rozwiązaniem będzie nawadnianie doglebowe, czyli umieszczenie węża ogrodowego w ziemi i powolne puszczenie strumienia wody. Alternatywą mogą być pistolety doglebowe.
Kamila Berthold
Fot. Envato elements