Z jakiego powodu dzielimy trawy ozdobne?
Dekoracyjne gatunki traw rosną w kępach. Każdej wiosny powinniśmy wszystkie źdźbła obciąć na wysokość 10-20 cm. W ten sposób dostarczymy nowym źdźbłom odpowiednio dużo miejsca do rozwoju. Dzięki temu zabiegowi będziemy mogli co roku cieszyć się bujną kępą. Jednak im więcej czasu mija, tym trawa silniej się rozrasta. Wewnętrzne pędy zaczynają wówczas wypuszczać nowe źdźbła, a rośliny wewnątrz się przerzedzają – nie wygląda to ładnie. Co kilka lat musimy więc podzielić całą kępę trawy. Dzięki temu odmłodzimy roślinę, która stanie się gęściejsza.
Dzięki dzieleniu traw ozdobnych uzyskamy także nowe sadzonki. Wystarczy przeciąć kępę na kilka części, a w prosty i szybki sposób uzyska się wartościowe, w pełni gotowe do sadzenia rośliny. Ten sposób rozmnażania traw ozdobnych jest stosunkowo prosty, a przy tym zajmuje mniej czasu niż sianie roślin z nasion.
Należy dzielić trawy dekoracyjne również z powodu zimowych uszkodzeń. Pod naporem śniegu źdźbła zaczynają uginać się na boki. Do środka kępy zaczyna docierać dużo wody i w rezultacie zaczyna ona gnić. Wtedy podzielenie rośliny jest jedynym dla niej ratunkiem.
Jak dzielić trawy ozdobne?
Aby wykonać zabieg dzielenia rośliny sprawnie, należy stosować się do kilku podstawowych zasad. Najpierw należy przyciąć wszystkie źdźbła. Niektóre gatunki traw mają bardzo ostre liście – podczas pielęgnacji możemy więc narazić się na bolesne rany. Aby nie pokaleczyć skóry, załóżmy grube rękawice i ubrania z długimi rękawami oraz nogawkami. Możemy związać całą kępę przed jej obcięciem – to ułatwi zebranie wszystkich źdźbeł.
W celu wykopania bryły korzeniowej nacinamy ziemię dookoła kępy. Następnie sięgamy łopatą jak najgłębiej pod bryłę korzeniową, wykonując ruch przypominający dźwignię. Dzięki temu wydobędziemy roślinę z podłoża bez wielkiego wysiłku. Aby usunąć zgromadzoną między korzeniami ziemię, wystarczy potrząsnąć trawą. Dzięki temu dużo prościej będzie podzielić całą kępę.
Kolejny krok to przecięcie rośliny na 2-4 części. Możemy zrobić to ręcznie bądź za pomocą szpadla, jednak jeśli kępy mają już wiele lat, ich korzenie z pewnością są bardzo twarde. W tej sytuacji posłużmy się siekierą lub nawet ręczną piłką do drewna. Narzędzie, którego używamy, musi być zawsze czyste. Warto zdezynfekować je przed użyciem, na przykład przy pomocy mydła potasowego. Jeżeli zadbamy o higienę narzędzia, nie będzie ryzyka przeniesienia zarodników grzybów czy bakterii. W czasie dzielenia usuwamy także chore i martwe części traw. Opcjonalnie możemy zanurzyć rośliny w roztworze ze środkiem grzybobójczym.
Na koniec nowe kępy umieszczamy w docelowym miejscu w ogrodzie. Powinniśmy zrobić to niezwłocznie po wykonaniu podzielenia – dzięki temu zapobiegniemy wyschnięciu bryły korzeniowej. W przypadku niemożności natychmiastowego zasadzenia trawy w ziemi, należy przechowywać ją w dużej doniczce. O kępy w takiej formie musimy szczególnie dbać – regularnie podlewać oraz zabezpieczać przed mrozem.
Najlepszy termin na dzielenie traw ozdobnych
Na rynku ogrodniczym można znaleźć chłodolubne i ciepłolubne gatunki traw. Odmiany chłodolubne to na przykład owsica, kostrzewa czy trzcinniki. Dobrze się rozwijają przy nieco niższej temperaturze na zewnątrz, a podczas upałów przechodzą w stan spoczynku. Rozmnażamy je więc jesienią, gdyż o tej porze roku ziemia jest wilgotna, a ryzyko bardzo wysokich temperatur już minęło. Dzięki temu roślina szybko się rozwinie i już w nowym sezonie wegetacyjnym będzie dobrze ukorzeniona. Gatunki ciepłolubne natomiast rozwijają się przy temperaturze minimum 20°C. Kwitną jesienią, a zimą przechodzą w stan spoczynku. Rozmnażamy je wiosną, jeszcze zanim nadejdzie cieplejsza pora i czas wegetacyjny. Trawy ciepłolubne to na przykład rozplenice, trawy lampasowe czy proso.
Kamila Berthold
Fot. Envato elements
