Jakie właściwości ma wermikompost?
Do tworzenia wermikompostu, inaczej nawozu koprolitowego, najczęściej wykorzystywana jest dżdżownica kalifornijska, nazywana też kompostowcem różowym. Potrafi ona przetrawić wiele szkodliwych bakterii i grzybów, namnażając jednocześnie te pożyteczne. Dzięki temu powstaje kompost, który nazywany jest najlepszym na świecie. Taki nawóz organiczny silnie użyźnia glebę. Wszystko przez to, że dżdżownice oczyszczają materiał organiczny z metali ciężkich. To, co wydalają te pożyteczne stworzenia, nazywa się koprolitami. Wszystkie wartościowe pierwiastki i związki chemiczne dostarczane z wermikompostem są bardzo łatwo przyswajalne przez rośliny. Będą to między innymi: azot, potas, fosfor, wapń i magnez.
Jak zrobić wermikompost?
Do tworzenia żyznego, organicznego nawozu potrzebny nam będzie odpowiedni pojemnik. Nazywany jest on wermikompostownikiem i jest w pełni przystosowany do przerabiania materiału dzięki działalności organizmów glebowych. Wermikompostownik składa się zazwyczaj z kilku komór. W przypadku tego nawozu nie ma konieczności przerzucania pryzm kompostowych i dlatego nasz pojemnik może być nieco wyższy niż tradycyjny kompostownik.
Wermikompostownik powinniśmy umieścić w miejscu zacienionym, tam, gdzie temperatura nie spada poniżej 12°C, ale też nie plasuje się powyżej 25°C. Przez większą część roku konstrukcja będzie znajdowała się w ogrodzie, jednak przy temperaturze poniżej 5°C należy ją przenieść do budynku gospodarczego, piwnicy bądź innego pomieszczenia chroniącego przed mrozem. Wynika to z faktu, że w naszych warunkach klimatycznych dżdżownice kalifornijskie nie przeżyją zimy, natomiast te dżdżownice, które występują naturalnie w Polsce, nie nadają się do wermikompostowania.
Jak jednak rozpocząć proces kompostowania dzięki działaniu dżdżownic? Na dno pojemnika wykładamy materiały, takie jak rozdrobniony papier czy tekturę. Potem dosypujemy nieco ziemi i wprowadzamy dżdżownice. Do całości wsypujemy to, co umieścilibyśmy w tradycyjnym kompostowniku – liście i cienkie pędy roślin, resztki owoców czy warzyw, inne pozostałości kuchenne, na przykład skorupki z jajek, fusy po kawie i herbacie, a także starą ziemię (na przykład taką po przesadzaniu roślin doniczkowych). Unikajmy natomiast cytrusów czy łupin z cebuli. Materiały układamy w kolejnych komorach konstrukcji. Gdy dżdżownicom uda się przerobić materiał w jednej warstwie materiału organicznego, przeniosą się do tej, która jest położona wyżej. Wówczas komorę możemy opróżnić i już wykorzystać naturalny nawóz. Niekiedy wermikompostownik wyposażony jest również w kraniki – dzięki nim uzyskamy płynny kompost.
Do namnażania się dżdżownice będą potrzebowały celulozy, umieśćmy więc w wermikompostowniku gazety, wytłoczki po jajkach czy rolki papieru toaletowego z wykonanymi w nich otworami. Raz w tygodniu należy sprawdzić wilgotność w pojemniku. Robimy to wieczorem bądź przy zgaszonym świetle, jeżeli wermikompostownik znajduje się w budynku. Wynika to z faktu, że dżdżownice są wrażliwe na światło. W wyniku ich pracy powstaje wartościowy i cenny nawóz humusowy. Pamiętajmy, że jest on pozbawiony metali ciężkich i zupełnie bezpieczny w stosowaniu – nie można nim przenawozić upraw.
Kamila Berthold
Fot. Envato elements