Charakterystyka śmietki cebulanki
Śmietka cebulanka to owad, którego dorosłą formą jest muchówka o oliwkowo-szarej barwie. Długość jej ciała wynosi od 6 do 7 mm. Największe straty w naszych uprawach będą jednak wyrządzać żarłoczne larwy. Są one kremowe bądź żółtawe, osiągające do 7 mm długości, beznożne. Uszkadzają one bulwy roślin, drążąc w nich korytarze. Larwy pojawiają się dwa razy w ciągu roku – po raz pierwszy od kwietnia do początku lipca, a po raz drugi od końca lipca aż do czasu zbiorów. Uważajmy na porażone rośliny, gdyż łatwo możemy przenieść śmietkę do pomieszczeń, w których przechowujemy warzywa.
Śmietka cebulanka uszkadza przede wszystkim cebulę z siewu oraz dymkę, jednak larwy nie pogardzą również czosnkiem, szalotką, szczypiorkiem czy porem. Gdy rośliny z siewu znajdują się w fazie 2-6 liści, szkodnik będzie wyrządzać największe straty. Przez śmietkę rośliny nie wykształcą systemu korzeniowego, a tkanka od dołu gnije. Część nadziemna natomiast więdnie, żółknie, a ostatecznie zasycha. Gdy larwy drugiego pokolenia dostaną się do cebuli, uszkadzają piętkę i drążą korytarze w mięsistych łuskach cebuli. Śmietki zaczynają żerować wówczas aż do momentu zbiorów. Uszkodzone rośliny nie będą nadawały się do przechowywania czy spożycia.
Jak zwalczyć śmietkę cebulankę w ekologiczny sposób?
Śmietka cebulanka w postaci bobówki zimuje w glebie, więc aby zapobiec rozprzestrzenianiu się szkodnika w kolejnym sezonie, należy zmienić stanowisko uprawy warzyw cebulowych. Zaleca się ogólnie stosować płodozmian, co oznacza, że rośliny uprawiamy na tym samym stanowisku przez maksimum 4 lata. Nową grządkę z cebulą natomiast lokalizujemy w miejscu najbardziej oddalonym od poprzedniej. Korzyści będzie przynosić uprawa cebuli w rzędach na przemian z marchwią. Dzięki aromatom, jakie wydzielają oba warzywa, szkodnikom znacznie trudniej jest je zlokalizować. W rezultacie obecność marchwi w pobliżu cebuli znacząco ograniczy liczebność śmietki na grządkach. Z kolei bulwiaste warzywo skutecznie odstraszy swoim zapachem połyśnicę marchwiankę, będącą szkodnikiem marchwi.
Ekologicznym sposobem na pozbycie się śmietki cebulanki jest oprysk z różnych ziół, zwłaszcza z wrotyczu i piołunu. Pamiętajmy jednak, że te preparaty będą najbardziej efektywne, gdy zaczniemy stosować je już profilaktycznie, a dodatkowo systematycznie.
- Wyciąg z wrotyczu pospolitego przygotujemy, zalewając 300 g świeżego ziela bądź 30 g suszu 10 l wody. Taką mieszankę pozostawiamy na dobę – przez ten czas na powierzchni powinna powstać delikatna pianka. Po 24 godzinach całość przecedzamy, a później rozcieńczamy wodą w stosunku 1:2. Pamiętajmy, że wyciąg z wrotyczu musimy zużyć od razu po przygotowaniu, gdyż później straci on swoje właściwości.
- Napar z bylicy piołun starczy na dłużej. W celu jego przygotowania 300 g świeżego ziela bądź 30 g suszu zalewamy 10 l wody, a następnie gotujemy przez 30 minut. Gorący napar zamykamy w słoiku, w którym możemy go przechowywać przez jakiś czas, aż do wyczerpania zapasu. Tego typu oprysk będzie najbardziej efektywny, jeśli zdecydowaliśmy się na uprawę cebuli w pobliżu marchwi, bowiem ten preparat zwalczy również połyśnicę marchwiankę.
Warto także odławiać muchy śmietki. W tym celu stosujemy żółte tablice lepowe. Ten sposób będzie pomocny tylko wtedy, gdy stosujemy już sprawdzone metody na zwalczenie śmietki – na przykład domowej roboty napary. Po zakończeniu zbiorów powinniśmy głęboko przekopać glebę, aby wydobyć larwy szkodnika na powierzchnię. Niska temperatura zniszczy je, a ptaki odwiedzające ogród skuszą się na łatwe pożywienie.
Jak zwalczyć śmietkę cebulankę za pomocą chemicznych środków?
W przypadku śmietki cebulanki warto stosować preparaty owadobójcze, np. Karate Zeon 050 CS i Mosilan 20 SP. Lepiej jednak najpierw wypróbować środki naturalne, a gdy te zawiodą, wykorzystać opryski chemiczne. Karate Zeon 050 CS stosujemy w czasie ataku muchówek pierwszego pokolenia – od kwietnia. Po 10-14 dniach od okresu kwitnienia bzu lilaka oprysk powtarzamy, wykonując maksymalnie dwa opryski w sezonie wegetacyjnym. Mospilan 20 SP stosujemy z kolei w momencie pojawienia się szkodnika od fazy, w które wyraźnie rozwija się pierwszy liść, aż do momentu tworzenia się części jadalnych rośliny. Oprysk powtarzamy po 10 dniach.
Kamila Berthold
Fot. Envato elements