Jakie korzyści daje wapnowanie trawnika?
Wapń to bardzo ważny makroelement, który ma kilka ważnych właściwości. Przede wszystkim umożliwia utrzymanie właściwego pH gleby, obniżając kwaśny odczyn. Poza tym to także ważny składnik pokarmowy dla wszystkich roślin, a to dlatego, że poprawia ich przyswajalność azotu. To z kolei pozytywnie wpłynie na wzrost i rozwój upraw. Im więcej wapnia w podłożu, tym większa przyswajalność również innych nawozów, którymi zasilamy rośliny. Pamiętajmy, że dla trawy bardzo ważne jest utrzymanie zasadowego odczynu gleby. Gdy wykorzystamy w tym celu wapń, będziemy mieć pewność, że gleba utrzyma gruzełkowatą strukturę. To wpłynie bardzo korzystnie na krzewienie się i właściwy rozwój systemu korzeniowego źdźbeł trawy.
Kiedy sypać wapno na trawnik?
Przede wszystkim przed przystąpieniem do wapnowania trawnika upewnijmy się co do pH gleby. Wystarczy prosty pehametr glebowy lub pehametr elektryczny. Ten drugi przyrząd będzie bardziej wydajny, gdyż można go wykorzystać wielokrotnie, a przy tym nie będzie wymagał od nas pobrania próbki gleby i długiego czekania na wynik pomiaru. Gleba kwaśna ma pH poniżej 5,5. Gdy analiza odczynu potwierdzi kwaśność podłoża, powinniśmy wykonać zabieg wapnowania.
Najlepszy czas na tę czynność to jesień, a dokładniej okres od końca września do początku listopada. Wówczas trawa kończy swój roczny przyrost. Inny dobry moment to wczesna wiosna, tuż po roztopach, lecz jeszcze przed rozpoczęciem wzrostu źdźbeł – do końca marca. Murawa potrzebuje podłoża o pH od 6,0 do 7,0 – na tego typu ziemi będzie rosła najlepiej.
W jaki sposób wapnować trawnik?
Bardzo ważna w przypadku nawozów wapniowych jest jedna informacja – szybko się one rozpuszczają, lecz jednocześnie powoli przedostają do tej warstwy gleby, w której system korzeniowy roślin może je przyswoić. Z tego względu trawnik najlepiej wapnować raz na 3 lub 4 lata. Nie wykonujmy tego zabiegu co roku – możemy przez to bardziej zaszkodzić niż pomóc murawie. Wapń rozsypujemy na powierzchni trawnika, co oznacza, że nawozy tego typu stosujemy powierzchniowo. Ten makroelement wkrótce wchłonie się w głąb podłoża. Ułatwi to podlewanie bądź opady deszczu. Po rozsypaniu wapnia lekko zagrabmy trawę.
Ważna jest również dawka nawozu wapniowego, jaką zastosujemy. Zależy ona od kilku czynników: od rodzaju nawozu, stopnia zakwaszenia podłoża, a także struktury gleby. Na podłożu ciężkim, gliniastym bądź bardzo kwaśnym stosujemy większe dawki wapnia: 4-5 kg na 10 m2. Z kolei nieco mniejsze dawki – 2-3 kg na 10 m2 – możemy użyć na glebach lżejszych, piaszczystych i tylko lekko zakwaszonych. Ważne jednak jest, aby postępować i dawkować nawóz zgodnie z instrukcją producenta znajdującą się na opakowaniu. Pamiętajmy też, aby nie łączyć żadnych preparatów wapniowych z innymi odżywkami czy preparatami ochronnymi. Spowoduje to powstanie związków chemicznych, które będą dla trawy nieprzyswajalne, a dodatkowo zahamują jej rozwój i wzrost. Zachowajmy więc minimum kilkutygodniowy odstęp pomiędzy wapnowaniem murawy a jej odżywianiem innymi nawozami.
Jakie wapno wybrać?
Dla trawy najkorzystniejsze będą nawozy wapniowe zawierające tlenek wapnia – CaO. Jest to na przykład popularny kalcyt. Tego typu substancje występują najczęściej w postaci kredy nawozowej bądź wapna dolomitowego, który dodatkowo zawiera różne mikroelementy, między innymi magnez. Najbardziej wygodną formę mają nawozy zawierające wapno dolomitowe i około 30% CaO – wiele z nich sprzedawanych jest w postaci niepylących granulek.
Kamila Berthold
Fot. Envato elements