Idealne terminy nawożenia drzew owocowych
Główny termin nawożenia drzew owocowych to początek sezonu wegetacyjnego, a więc wiosna. Wówczas rośliny mają zdecydowanie nasilone zapotrzebowanie na składniki odżywcze, zważywszy na to, że po długim okresie jesienno-zimowym w glebie z pewnością brakować będzie niezbędnych drzewom substancji. Niedostatecznie nakarmione rośliny będą miały problem z wypuszczaniem nowych pędów i liści oraz z rozwojem kwiatów. Optimum wiosennego nawożenia to czas od marca do kwietnia.
Drugi termin dokarmiania roślin przypada na czas tuż po zakończeniu sezonu wegetacyjnego, jesienią. Musimy jednak nawieźć drzewa owocowe jeszcze przed nastaniem zimowych przymrozków – wtedy składniki mineralne zdążą dotrzeć do systemu korzeniowego. Zwróćmy uwagę na fakt, że nawożenie nie przyniesie spodziewanych efektów, jeżeli zabieg przeprowadzimy na terenach mocno przepuszczalnych i pochyłych oraz po przymrozkach. Niestety, wtedy substancje nie przedostaną się głęboko do gleby, a zamiast tego zostaną wypłukane wraz z deszczem lub śniegiem.
Czym nawozić drzewa owocowe?
Wiosną drzewka owocowe nawozimy produktami z dużą zawartością azotu. Dzięki temu wpłyniemy na rozwój części zielonych – liści i pędów. Jeżeli roślinie braknie tego pierwiastka, przestanie ona rosnąć, a na jej liściach pojawią się żółte plamy. To będzie utrudniać fotosyntezę. Jesień natomiast to czas na nawozy z potasem. Ten pierwiastek z kolei wpływa głównie na rozwój owoców – ich ilość, smak i kolor. Brak potasu powoduje brązowienie i usychanie liści.
Pamiętajmy również o odpowiedniej dawce fosforu. Ten pierwiastek umożliwia kształtowanie się systemu korzeniowego. Gdy korzenie będą zdrowe i silne, będą mogły pobierać z podłoża dużo wody oraz składników odżywczych. A to przełoży się na prawidłowy wzrost rośliny. Fosfor wpływa także na odporność drzewek owocowych na mróz i niedobór wody. Jego brak możemy zauważyć po plamach na liściach w fioletowej barwie. Preparaty z tym pierwiastkiem można stosować wyłącznie raz na kilka lat. Tam, gdzie jest duża ilość próchnicy w ziemi, nie będzie konieczne dostarczanie dodatkowej dawki fosforu.
Jak wykorzystać naturalne nawozy do drzewek owocowych?
Alternatywą dla gotowych preparatów mogą być naturalne nawozy. Warto sięgnąć po obornik – zarówno kurzy, jak i bydlęcy. Zawarta jest w nim duża ilość azotu, więc wybieramy go wiosną. Gnojowica bydlęca natomiast potrzebna jest przede wszystkim gruszom i jabłoniom w okresie jesiennym, gdyż chroni przed rozwojem groźnych chorób tych drzew owocowych. Taką gnojowicę przygotowujemy przez wymieszanie gnojówki z wodą.
Biohumus to natomiast naturalny nawóz produkowany przez dżdżownice. Jest to bomba odżywcza dla roślin, gdyż zawiera pożyteczne bakterie, enzymy oraz hormony wzrostu. Biohumus warto wybrać dla młodych drzewek, posadzonych jesienią bądź wczesną wiosną. Dobrym materiałem będzie również popiół drzewny, który jest bogaty w potas, sód, fosfor, wapń, krzem, żelazo, siarkę czy bor. Ten nawóz poprawia strukturę gleby, ale nie tylko, gdyż wzmaga też rozwój mikroflory. Zawiera także bakterie wiążące azot z powietrza.
Pozostają również gnojówki roślinne. Idealnie nadadzą się tu pokrzywy. Przygotowany z nich płynny nawóz to źródło wielu pierwiastków: azotu, potasu, magnezu, żelaza, wapnia, krzemu oraz kwasów organicznych. Inną mieszaninę możemy przygotować z żywokostu, który zawiera sporo potasu. Ten nawóz możemy aplikować zarówno doglebowo, jak i dolistnie.
Jakich błędów nie popełniać w nawożeniu drzew owocowych?
Nawożąc drzewa owocowe musimy stosować się do kilku ważnych zasad. Gdy popełnimy jakiś poważny błąd, powinniśmy liczyć się z brakiem widocznych efektów bądź nawet rezultatem odwrotnym do zamierzonego. Przede wszystkim unikajmy rozkładania nawozu zbyt bisko pnia drzewa. Bryła korzeniowa rozrasta się bowiem silnie na boki, a niektóre gatunki drzew mogą wypuszczać korzenie nawet na odległość od 2 do 3 metrów. Z tego wynika prosty wniosek – nie wystarczy użyć preparatu tylko wokół samego pnia, natomiast należy rozłożyć go w odległości minimum 50 centymetrów od drzewa.
Pamiętajmy również, aby zawsze wymieszać użyty nawóz z ziemią. Dzięki temu preparat nie utraci składników mineralnych pod wpływem działania promieni słonecznych. Gdy natomiast używamy nawozu w granulkach, musimy zadbać o ich rozpuszczenie. W tym celu wystarczy dokładnie podlać rośliny po ich zasileniu. Wówczas wszystkie związki chemiczne i pierwiastki wnikną w głąb podłoża. Ważny aspekt w przypadku kupnych nawozów dotyczy postępowania zgodnie ze wskazówkami producenta. Zarówno zbyt mała, jak i zbyt duża ilość preparatu będzie niekorzystna. Przenawożenie prowadzić może nawet do poparzenia bryły korzeniowej. Trzeba także pilnować terminów zasilania drzew owocowych. Gdy ziemia będzie jeszcze zamarznięta, użycie nawozu nie przyniesie żadnego pozytywnego rezultatu, ponieważ składniki odżywcze nie będą mogły wniknąć do korzeni.
Kamila Berthold
Fot. Envato elements
