Różne gatunki hortensji, różne wymagania
Przed zakupem warto zastanowić się, jaki gatunek hortensji powinien zagościć w naszym ogrodzie. Należy mieć to na uwadze, aby zapewnić roślinie właściwy rodzaj gleby, dostęp do światła czy wiedzieć, jakie ma inne wymagania pielęgnacyjne. Istnieje kilka gatunków hortensji, różniących się nie tylko wyglądem, ale również sposobami pielęgnacji. Podczas zakupu krzewu kierujmy się informacjami zawartymi na etykietach bądź poprośmy o pomoc sprzedawcę.
Hortensje, podobnie jak wszystkie rośliny, najlepiej kupować w sprawdzonych szkółkach, ewentualnie centrach ogrodniczych. Chociaż egzemplarze z supermarketów często mają okazyjne ceny, to najczęściej są znacznie mniej odporne. Wszystko dlatego, że są bardzo narażone na stres ze względu na niewłaściwą pielęgnację. Dodatkowo często mogą być już porażone przez chorobę bądź zaatakowane przez szkodniki.
Zakup hortensji – na co zwrócić uwagę, aby się nie rozczarować?
Aby mieć pewność, że nasza upatrzona hortensja jest zdrowa i zadbana, musimy wziąć pod uwagę kilka czynników. Przede wszystkim będzie to stan liści. Powinny one być zielone, błyszczące i soczyste. Zrezygnujmy z kupna roślin ze zwiędniętymi czy zżółkniętymi liśćmi. Taki ich stan najprawdopodobniej wynika ze stresu, będącym reakcją na niewłaściwą czy niedostateczną pielęgnację. Oznacza to, że takie egzemplarze będą potrzebowały znacznie więcej czasu, aby zregenerować się w naszym ogrodzie.
Kolejny istotny czynnik to kwiatostany, które powinny być jędrne i pełne. Najlepiej unikać roślin, których kwiaty są zwiędnięte. Jeszcze lepszym rozwiązaniem będzie zakup rośliny w fazie pąków – szybciej się ona przyjmie, a przy tym będzie błyskawicznie rosła. Warto wziąć również pod uwagę fakt, że chociaż zakup okazu z już rozwiniętymi kwiatami jest kuszący, to jednak one szybko zbledną. Dobrze więc postawić na tę hortensję, która jeszcze nie kwitnie.
Gdy tylko mamy taką możliwość, sprawdźmy także bryłę korzeniową rośliny. Jeżeli korzeni jest wiele i wyrastają one z dna, hortensja może być znacznie osłabiona i nie ma pewności, czy wróci do pełni sił. Z drugiej strony, jeśli roślina nie jest dobrze ukorzeniona w doniczce, może potrzebować znacznie więcej czasu do zaaklimatyzowania się w gruncie w naszym ogrodzie. System korzeniowy ponadto powinien być biały bądź jasnobrązowy – to świadczy o jego zdrowiu.
Ważne są również pędy. Jeżeli są grube i zdrewniałe, upewnijmy się, że nie są popękane. Warto dokładnie się im przyjrzeć, często bowiem mogą widnieć na nich ślady blizn. Wskazują one na wcześniejsze uszkodzenia, które mogły znacząco osłabić roślinę. Dodatkowo niezagojona blizna to duże prawdopodobieństwo chorób czy szkodników.
Właśnie ze względu na różne roślinne schorzenia czy niechciane owady roślina może być najbardziej osłabiona. Warto dokładnie „przeszukać” oglądane przez nas egzemplarze hortensji, aby nie natknąć się później na niemiłą niespodziankę. Sprawdźmy wierzchnią i spodnią stronę liści oraz pojemnik, w którym znajduje się roślina. Najpopularniejsze objawy infekcji to dziury, plamy, ciemniejsze obszary, zmiękczone miejsca, lepkość, różne deformacje czy inne objawy żerowania szkodników (pajęczynki, jaja i tym podobne). Uważajmy na tego typu okazy – choroby czy owady mogą z łatwością przenieść się na inne uprawy z naszego ogrodu.
Ostatnim czynnikiem jest pokrój rośliny. Powinna ona być pełna, zwarta, z wieloma pędami. Zwróćmy jednak uwagę także na ogólny stan hortensji w sklepie czy szkółce. Jeżeli jest zbyt cienka i chuda, to może oznaczać, że brakowało jej światła. W wyniku stresu może już nigdy nie rozgałęzić się prawidłowo.
Kamila Berthold
Fot. Envato elements
Źródło: zielonyogrodek.pl