StoryEditorPorady ogrodnicze

Domowe sposoby na tanią i ekologiczną ochronę roślin w ogrodzie

26.04.2022., 10:57h
Naturalne sposoby pielęgnacji roślin cieszą się coraz większym powodzeniem. I nic dziwnego, skoro są to sprawdzone od wielu lat metody, nieraz stosowane także przez nasze babcie i prababcie. Naturalne opryski czy nawozy są warte wypróbowania również dlatego, że nie szkodzą środowisku, a poza tym są zazwyczaj znacznie tańsze niż chemiczne preparaty.

Wywar z cebuli ochroni nasze rośliny przed mszycą i przedziorkiem

Cebula jest oczywiście powszechnie ceniona za swoje walory smakowe. Okazuje się jednak, że poza pojawianiem się na naszych talerzach, cebula może także przysłużyć się w ochronie roślin przed mszycami czy przędziorkami. Jest zabójcza dla szkodników, ale przy tym nie szkodzi roślinom, idealnie więc nadaje się zarówno jako nawóz, jak i oprysk.

Cebula ma wiele wartości odżywczych, dzięki którym nasze rośliny będą zdrowsze i piękniejsze. Do zrobienia wywaru możemy użyć każdego rodzaju cebuli – białej, czerwonej czy szalotki. Najważniejsze jednak, że dzięki temu nic się nie zmarnuje, ponieważ do nawozu czy oprysku używamy łupiny i skórek cebuli, które zostały nam na przykład po przygotowaniu obiadu.

Wykorzystujemy wysuszone resztki z około 2-3 cebul, które przekładamy do pojemnika. Następnie zalewamy je ciepłą, lecz nie gorącą wodą. Na taką ilość cebuli wystarczy około 1 litra. Zamykamy szczelnie pojemnik i odstawiamy na minimum jeden dzień w suchym, zacienionym miejscu. Takim wywarem możemy nawozić kwiaty w większych bądź mniejszych donicach.

Jeżeli natomiast chcemy wykorzystać ją do większych partii ogrodu, należy odpowiednio powiększyć ilość składników. Ze względu na intensywny zapach, nawóz lepiej przechowywać na zewnątrzm, na przykład w słojach lub beczkach. Gnojówkę należy rozcieńczyć w stosunku 1:10, najlepiej deszczówką, co jest najbardziej ekologicznym rozwiązaniem.

Nawóz z cebuli najlepiej sprawdzi się w przypadku szarej pleśni, która najczęściej pojawia się na truskawkach. Poza tym można opryskiwać nim drzewka owocowe, ponieważ wzmacnia i chroni przed szkodnikami. Rozprawi się z mączniakiem, roztoczami, przędziorkami i mszycami. Trzeba jednak pamiętać, że wywar ten jest szczególnie intensywny, lepiej więc nie używać go podczas upałów. Dodatkowo środek należy stosować regularnie – tylko wtedy da pełne efekty!

Bohater wychowany na wsi

Adam Kszczot: dzięki pracy w gospodarstwie zostałem mistrzem

Adam Kszczot, mistrz Europy i wicemistrz świata w biegach na 800 metrów, przyznaje, że swój sukces zawdzięcza m.in. ciężkiej pracy i umiejętności planowania. A tego nauczył się w rodzinnym gospodarstwie rolnym. Co jeszcze Mistrz wyniósł z życia na wsi?

Soda oczyszczona w ogrodzie – jak skutecznie ją wykorzystać?

Soda oczyszczona ma mnóstwo zastosowań, i to nie tylko w przemyśle spożywczym. Świetnie sprawdzi się w kosmetyce, pielęgnacji skóry czy czyszczeniu sprzętów domowych. Co jednak bardzo ważne, to fakt, że soda potrafi też w szybki sposób rozprawić się ze szkodnikami i chorobami roślin w naturalny i bezpieczny sposób. Ten środek świetnie poradzi sobie z uciążliwymi roztoczami, mączlikami oraz mszycami.

Aby przygotować odpowiedni roztwór, należy 1 łyżeczkę sody oczyszczonej zalać 2 litrami ciepłej wody. Najlepiej do takiego maceratu dodać jeszcze łyżeczkę jadalnego oleju bądź kilka kropel płynu do naczyń – w ten sposób zwiększymy efektywność oprysku, gdyż będzie on lepiej przylegał do roślin. Opryski muszą być powtarzane co 2-3 dni, aby dać zamierzone efekty.

Soda oczyszczona doskonale sprawdzi się również przy eliminacji chwastów z ogrodu – należy je najpierw wyplewić, a następnie miejsca, w których rosły obsypać sodą. To sprawi, że niechciane rośliny tak szybko nie odrosną, ale nie zaszkodzi także innym kwiatom, warzywom czy owocom w ogrodzie.

Co ciekawe, soda pomaga także w pozbyciu się mrówek. Wystarczy wysypać odrobinę tego środka w miejscach, w których owady te się gromadzą, a szybko wyniosą się z okolicy. Trzeba jednak pamiętać, aby stosować ten sposób tylko wówczas, gdy mrówki są naprawdę uciążliwe, na przykład kiedy utrudniają zakorzenienie się roślinom lub wchodzą do pomieszczeń mieszkalnych.

Pokrzywa – ogromny sprzymierzeniec w naszym ogrodzie

Pokrzywa ma ogromną wartość odżywczą: zawiera wiele witamin, kwasów organicznych oraz przeciwutleniaczy. Z pokrzywy można przygotować z niej nawóz, który zdziała cuda w naszym ogrodzie – wzmocni zarówno warzywa, jak i rośliny ozdobne, a także ochroni przed szkodnikami.

Na gnojówkę potrzebne są rośliny, które jeszcze nie zdążyły zakwitnąć. Zbieramy je, rozdrabniamy i umieszczamy w pojemniku bądź naczyniu, trzeba jednak pamiętać, aby nie było ono metalowe, ale za to może to być na przykład plastikowe wiadro. Do zalania około 1 kilograma pokrzyw potrzebne będzie 10 litrów wody. Najlepiej wykorzystać deszczówkę – woda z węża ogrodowego najpewniej będzie chlorowana. Tak przygotowaną gnojówkę trzeba odstawić w zacienione miejsce ogrodu oraz przykryć materiałem, aby nawóz nie został w żaden sposób zanieczyszczony. Materiał musi być na tyle cienki, aby możliwy był przepływ powietrza. Jeżeli pokrzywy zostaną szczelnie zamknięte, uniemożliwi im to fermentację. Tak przygotowany specyfik należy wymieszać przynajmniej raz dziennie. W zależności od temperatury, po około 2-4 tygodniach nawóz będzie gotowy. Rozpoznamy, że gnojówka nadaje się już do użycia wtedy, kiedy roztwór zrobi się klarowny, a z powierzchni zniknie piana.

Warto wiedzieć, że niestety nawóz z pokrzyw ma bardzo ostry, nieprzyjemny zapach, ale za to daje niesamowite efekty w ogrodzie! Jest idealny do pielęgnacji pomidorów – ułatwi ich wzrost, sprawi, że owoce są dorodne i soczyste, a dodatkowo ochroni przed różnymi chorobami i szkodnikami.

Świetnie nadaje się do ochrony także innych warzyw oraz drzewek i krzewów owocowych. Należy jednak uważać, jeżeli chodzi o rośliny ozdobne – tego typu gnojówkę nie za dobrze przyjmują rododendrony, wrzosy oraz azalie.

Jak stosować nawozy i opryski naturalne

Przede wszystkim trzeba pamiętać, aby każdy nawóz rozcieńczać przed użyciem. Najlepiej nadaje się do tego deszczówka czy woda z przydomowej studni, ponieważ jest to woda miękka. Należy też uważać i nie stosować nawozów czy oprysków bez umiaru. Najpierw powinniśmy niewielką ilością substancji spryskać małą partię rośliny i sprawdzić, czy nasz specyfik nie powoduje żadnych negatywnych skutków. Jeżeli ten „test” przejedzie pomyślnie, możemy opryskiwać i nawozić już na szerszą skalę. Uważajmy także na młode rośliny – one szczególnie źle mogą znosić potraktowanie silnym środkiem!

Warto także wiedzieć, że preparaty naturalne nie przynoszą spodziewanych efektów natychmiastowo, ale są mniej inwazyjne niż środki chemiczne. Z tego względu należy dany oprysk czy nawóz zastosować kilkukrotnie. Jeżeli jednak zaczniemy wykorzystywać ekologiczne preparaty, na pewno wiele zaoszczędzimy, a przy okazji nie zaszkodzimy roślinom czy innym, pożytecznym stworzeniom, takim jak chociażby pszczoły i jeże.

Kamila Berthold
Fot. Kampus Production z Pexels

pogoda
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 08:47