Prognoza na wrzesień
Za nami ostatni weekend sierpnia – to już pora na późnoletni i jesienny wysyp grzybów. To lato cechowały częste i uciążliwe upały, co sprawiało, że w lasach było naprawdę sucho. Z tego względu letni sezon był raczej marny w większości województw. W ostatnim czasie jednak lokalnych opadów deszczu nie brakowało. Co więcej, mamy teraz do czynienia ze znacznym ochłodzeniem, ale gleba cały czas jest wygrzana. To wszystko sprawia, że w przeciągu tygodnia bądź dwóch możemy spodziewać się prawdziwego wysypu grzybów w większej części kraju, głównie w południowo-zachodniej Polsce oraz na Pomorzu.
Gdzie pojawiły się grzyby?
Doniesienia o wysypach grzybów dobiegają głównie z Dolnego Śląska. Mieszkańcy polecają okolice:
- Paszowic;
- Dobrzejowa;
- Piławy Górnej;
- Oleśnicy;
- Bolesławca;
- Jeleniej Góry;
- Wołowa;
- Rudnej;
- Twardogóry;
- Kłodzka.
Jeden z grzybiarzy z tych okolic zdradził na forum:
– W czwartek byłem w tym samym lesie, w tych samych miejscach i grzybów praktycznie nie było. Dziś w dwie godziny prawdziwki, z dziesięć podgrzybków, wszystko zdrowe, wszystko młode, około dwadzieścia prawdziwków malutkich i bialutkich zostało w lesie.
A co z innymi województwami?
W województwie pomorskim również można cieszyć się prawdziwkami, kozakami czy kurkami. Na borowiki warto udać się zwłaszcza w okolice Podwilczyna. Wiele grzybów jadalnych znajdziemy także w Orzechowie, Korzybie, Starej Dąbrowej czy Nowej Wsi Lęborskiej. Dodatkowo warto zajrzeć do okolic:
- Jeziora Bieszkowickiego;
- Dębnicy;
- Krępy Kaszubskiej;
- Choczewa;
- Białogóry;
- Zbychowa;
- Świeżna;
- Grzybna.
Z tych miejsc również doniesienia o sporej liczbie grzybów:
– Czwarty dzień z rzędu to samo miejsce. Niepełna godzina. Dużo podgrzybków, tym razem większych – w nocy padało, może dlatego. Pojawia się coraz więcej maślaków modrzewiowych. Jutro wycieczka nad morze.
Sporo grzybów można znaleźć również w Łódzkiem. Warto udać się tam więc w takie rejony, jak:
- Las Łagiewnicki;
- okolice Opoczna i Gałkówka;
- Łask;
- las Wiączyński;
- okolice Chechła;
- Grotniki;
- Józefowo.
Grzybów nie brakuje także w województwie lubelskim, małopolskim czy podkarpackim. Z doniesień grzybiarzy okazuje się, że najmniej grzybów spotkać można w województwie wielkopolskim. Pewne jest, że lasy na tych terenach obfitują w kurki. Nastroje wśród Wielkopolan niezbyt pozytywne:
– Grzybów zero, górna ściółka pomimo sporych opadów tydzień temu – już wyschła.
– Kilkanaście minut spaceru i udało mi się znaleźć dwie sowy. Innych grzybów brak.
Kamila Berthold
Fot. Pixabay