Skąd pochodzi szakszuka?
Szakszuka to danie, którym chętnie zajadają się mieszkańcy północnej Afryki oraz Izraela. Jej ojczyzną jest Tunezja – kraina aromatycznych przypraw i pysznych pomidorów. Sama nazwa szakszuka (shakshouka) pochodzi z języka arabskiego – w tunezyjskim dialekcie oznacza... “wielki bałagan”! Jednak mimo tej nazwy w szakszuce zakochali się nie tylko domowi kucharze, ale także wielu restauratorów! Tradycyjnie to danie podaje się jako rozgrzewające śniadanie, które ma zapewnić energię na cały dzień, jednak jego miłośnicy z chęcią spałaszują porcję o każdej porze dnia.
Jak zrobić szakszukę? Podstawowy przepis
Składniki:
- 4 duże jajka
- 2 papryki
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki
- 0,5 łyżeczki płatków chilli
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- 1 łyżeczka mielonego kuminu
- 4 ząbki czosnku
- 800 g pomidorów
- sól, pieprz
- posiekana natka pietruszki do posypania
Przygotowanie:
Paprykę umyj, oczyść i pokrój na cienkie paski. Na patelni rozgrzej nieco oleju, dodaj koncentrat pomidorowy oraz przyprawy i posiekany drobno czosnek. Wrzuć paprykę i podsmażaj przez około 10 minut, by zmiękła. Następnie dodaj umyte i pokrojone na ćwiartki pomidory. Gotuj przez kolejne 10-15 minut, aż pomidory się rozpadną a sos zgęstnieje. W tak przygotowanej masie za pomocą szpatułki zrób wgłębienia i wbij w nie jajka - możesz sobie pomóc, wcześniej wbijając je do niewielkiego naczynia i wylewając po jednym na patelnię. Przykryj całość i gotuj przez około 5 minut, by białka jaj się ścięły, ale żółtko pozostało płynne. Przed podaniem posyp natką pietruszki.
Co można dodać do szakszuki?
Powyższy przepis to podstawowa wersja szakszuki. Jednak zarówno w kraju jej pochodzenia, jak i w innych miejscach, popularne jest wzbogacanie tego dania dodatkowymi składnikami. Najczęściej są to bakłażany lub ziemniaki. Do szakszuki można dodać również cukinię, pieczarki, szpinak, dynię czy kalafiora. To danie jest wszak mieszanką i doskonale nada się, gdy potrzebujemy wyczyścić lodówkę z resztek. W rozwijaniu przepisu ogranicza nas tylko własna wyobraźnia!
Zuzanna Ćwiklińska
fot. envato elements
