Zielone pomidory mają tylu zwolenników co przeciwników. Kiedyś zbieranie i wykorzystywanie zielonych pomidorów w kuchni było kwestią dbałości o niemarnowanie plonów. Po prostu chodziło o zużycie tych pomidorów, które nie miały szansy dojrzeć, a grzechem byłoby ich wyrzucenie. Zielone pomidory są kwaśne i cierpkie, ale po obróbce termicznej już nie odczuwamy tych nieprzyjemnych smaków. Z powodzeniem można je pokroić w plastry, obtoczyć w panierce kukurydzianej i smażyć na patelni. Drugą popularną metodą na zielone pomidory jest sałatka.
Czy zielone pomidory mogą szkodzić?
Cała zagwostka z zielonymi pomidorami dotyczy tomatyny, która w dużych ilościach może mieć działanie toksyczne. Jednak trzeba by zjeść naprawdę bardzo, bardzo dużo zielonych pomidorów, aby sobie zaszkodzić. Okazuje się, że tomatyna spożywana w niewielkich ilościach ma dobry wpływ na organizm ludzki – dobrze działa na system odpornościowy i łagodzi procesy zapalne.
W stu gramach zielonych parametrów znajdziemy ok. 2 gramy białka, 5 gram węglowodanów i tylko 23 kalorie.
Sałatka z zielonych pomidorów Ewy Wachowicz
Składniki:
- 1 kg zielonych pomidorów
- 2 cebule
Zalewa:
- 3 szklanki wody
- ½ szklanki octu 10%
- 3 liście laurowe
- kilka ziarenek ziela angielskiego
- kilka ziarenek gorczycy
- kilka ziarenek pieprzu
- 1 łyżka soli
- 7 łyżek cukru
Jak przygotować sałatkę
Pomidory i cebulę pokroić w plastry. Wymieszać i odstawić na chwilę. Można oprószyć odrobiną soli. Przygotować marynatę. Do wody wlać ocet, wymieszać. Posłodzić, wrzucić przyprawy i zagotować. Pomidory z cebulą przełożyć do słoików. Zalać gorącą marynatą. Zakręcić, odwrócić do góry dnem i odstawić.
Smacznego!
oprac. Angelika Drygas
Przepis pochodzi z bloga Ewy Wachowicz.