Czym są gatunki inwazyjne?
Rośliny, za których zasadzenie można dostać karę, należą do gatunków inwazyjnych. Są to takie rośliny oraz zwierzęta, które naturalnie nie występują w polskim ekosystemie, jednak przywędrowały tu lub zostały sprowadzone. Charakteryzują się dużą ekspansywnością i szybko rozprzestrzeniają się na nowym terenie. Ich ekspansja zagraża lokalnym gatunkom roślin i zwierząt, przyczynia się do ich wymierania oraz zmniejsza bioróżnorodność. Z tego powodu gatunki inwazyjne są niepożądanymi gośćmi w naszych ogrodach.
Jakie zagrożenie stanową gatunki inwazyjne?
Zmiany, jakie wyrządzą gatunki inwazyjne w ekosystemie, mogą być drastyczne i nieodwracalne. Inwazyjne zwierzęta i rośliny mogą stanowić konkurencję pokarmową, roznosić patogeny na które lokalne gatunki nie mają odporności, a nawet zmniejszać populację innych gatunków przez drapieżnictwo. W skrajnych przypadkach mogą doprowadzić do szkód gospodarczych, a nawet do zagrożenia zdrowia człowieka!
Jakie rośliny inwazyjne występują w Polsce?
Gatunki inwazyjne podlegają klasyfikacji ze względu na swoją szkodliwość. Na liście znajdziemy wiele nazw, które doskonale znamy - niektóre z tych roślin jeszcze nie tak dawno cieszyły się ogromną popularnością, można było je spotkać w wielu ogrodach. Do roślin inwazyjnych należą na przykład:
- kolczurka klapowana,
- niecierpek pomarańczowy,
- niecierpek drobnokwiatkowy,
- rdestowiec czeski,
- rdestowiec japoński,
- rdestowiec sachaliński,
- róża pomarszczona,
- barszcz Sosnowskiego,
- nawłoć kanadyjska,
- klon jesionolistny,
- robinia akacjowa,
- sumak octowiec.
Jakie kary grożą za sadzenie roślin z gatunków inwazyjnych?
Uprawa roślin inwazyjnych, rozmnażanie, sprzedaż, import oraz wprowadzanie ich do środowiska naturalnego wymaga pozwolenia. Jego brak może poskutkować przykrymi konsekwencjami - nieostrożny ogrodnik może otrzymać grzywnę lub karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jeżeli jego działanie zostanie uznane za nieumyślne, kara pozbawienia wolności może wynieść maksymalnie 2 lata. Brzmi łagodnie? Nie warto ryzykować: jeżeli zasadzimy na działce roślinę, która znalazła się na liście roślin stanowiących zagrożenie dla Unii Europejskiej i Polski, możemy zostać ukarani administracyjną karą pieniężną w maksymalnej wysokości 1 mln zł.
Gatunki zagrażające Polsce – co jest na liście?
Lista gatunków, które stanowią zagrożenie dla Polski, obejmuje 18 pozycji. Za złamanie zakazów, związanych z ich hodowlą lub uprawą, można zostać ukaranym wysoką grzywną. Na liście znajdują się zarówno rośliny jak i zwierzęta:
- corbicula fluminea,
- azolla drobna (karolińska),
- bernikla kanadyjska,
- bizon,
- bóbr kanadyjski,
- jeleń sika (wschodni),
- jeleń wirginijski,
- kolcolist zachodni,
- kolczurka klapowana,
- niecierpek pomarańczowy,
- rdestowiec czeski (pośredni),
- rdestowiec japoński (ostrokończysty),
- rdestowiec sachaliński,
- sumik karłowaty,
- wapiti,
- żółw jaszczurowaty,
- żółw malowany,
- żółw ostrogrzbiety.
Marzysz o sumaku w ogrodzie? Zachowaj bezpieczeństwo
Regionalne Dyrekcje Ochrony Środowiska, którym przysługuje prawo nałożenia kary w przypadku złamania przepisów o gatunkach inwazyjnych, zachęcają do tego, by zrezygnować z uprawy roślin, które uznane są za inwazyjne, nawet jeżeli nie znalazły się na liście odmian szczególnie zagrażających Polsce. Jeżeli jednak marzy nam się np. sumak octowiec w ogrodzie – a ta roślina jeszcze do niedawna była niezwykle popularna - można go zasadzić, ale pod warunkiem zachowania zasad bezpieczeństwa, dotyczących danej rośliny. W przypadku sumaka może wystarczyć zasadzenie go na regularnie koszonym trawniku, co pozwoli usuwać na bieżąco odrosty korzeniowe i uniemożliwi roślinie ekspansję.
oprac. Zuzanna Ćwiklińska
fot. envato elements