Właściciele będą chipować psy za własne pieniądze
11 grudnia 2022 r. odbyła się Konwencja Prawa i Sprawiedliwości na temat polskiej wsi i rolnictwa. Jednym z głównych planów Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi na przyszłość jest wprowadzenie obowiązku chipowania psów przed ich właścicieli.
– Chcemy wprowadzić ustawę o obowiązku chipowania psów, tak żeby każdy był odpowiedzialny za to zwierzę, którym się opiekuje, a nie tylko jak jest mu miłe i wygodne. Mam nadzieję, że we współpracy z samorządami, bo one najlepiej wiedzą, jaki jest z tym problem, tego dokonamy –zapewnił minister Kowalczyk.
Kiedy wszczepienie chipów będzie obowiązkowe?
Choć informacja o obowiązku wszczepiania chipów psom przez ich właścicieli pojawiła się w dyskusjach prowadzonych podczas Konwencji, to dokładna data, od której polecenie to nabierze mocy prawnej, nie została podana. Jak poinformował minister Kowalczyk w rozmowie z Radiem Puls, jest to odległa perspektywa.
– Będzie, tylko musimy odłożyć go w czasie. Musimy dać 2-3 lata na zakończenie tego procesu. Zaczynamy jak najszybciej, będziemy wspierać finansowo ten proces, żeby ci, którzy zrobią to szybciej, mieli korzyści – tłumaczył minister.
Ile właściciele psów zapłacą za chipy?
Okazuje się jednak, że obowiązek chipowania psów najprawdopodobniej nie będzie w pełni finansowany, co potwierdził Henryk Kowalczyk w rozmowie z dziennikarzem Radia Puls. Minister nie udzielił informacji na temat tego, ile wyniesie kwota konieczna do uiszczenia opłaty przez właściciela za wszczepienie chipa, ale zapewnił, że takowa się pojawi.
PiS przyzna prawo odbierania zwierząt wyłącznie weterynarzom
PiS planuje wprowadzić również zakaz odbierania zwierząt przez organizacje inne niż państwowe inspekcje weterynaryjne.
– Wiem, że takie odebranie zwierząt wiąże się potem z narzuceniem opłat, np. kilkudziesięciu tysięcy złotych, co nie ma nic porównywalnego z wartością tych zwierząt. Skończymy z tym, tylko i wyłącznie weterynaria będzie miała takie uprawnienia – zapewnił minister Kowalczyk.
Czemu służy wszczepienie chipa?
Wbrew pozorom obowiązek wprowadzania chipów, który ma zostać narzucony przez rząd poza niekoniecznie zadawalającym aspektem konieczności uiszczenia opłaty, może przynieść pozytywne rezultaty, np. łatwiej będzie znaleźć zachipowane zwierzę, które uciekło z obejścia.
– Czip to będzie numer, który zidentyfikuje każde zwierzę. Można sobie wyobrazić, że to jak PESEL. Docelowo obowiązkiem będzie objęty każdy pies. Zastanawiamy się jak rozłożyć to w czasie, jak wspomóc finansowo właścicieli zwierząt przez rząd i samorząd. Ustawa będzie w I półroczu 2023 roku. mam nadzieję, że się porozumiemy. Czipy będą wszczepiać lekarze weterynarii np. przy szczepieniach – mówił wicepremier w rozmowie z Radiem Plus.
Dzięki podjęciu takich działań rząd może doprowadzić do zmniejszenia liczby psów przebywających w schroniskach i zapewnić lepszą przyszłość niechcianym czworonogom.
oprac. Justyna Czupryniak
źródło: dorzeczy.pl