Ile fałszywego miodu trafia do Europy?
Wspólne sprawdzanie miodu, który trafia na europejski rynek, przeprowadziły DG Sante, WCB (Wspólnotowe Centrum Badawcze KE) i OLAF (Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych). Niestety, badania nie przyniosły dobrych wieści. Okazuje się bowiem, że prawie co drugi produkt miodowy importowany do Unii Europejskiej jest fałszowany za pomocą syropu cukrowego! Co za tym idzie, jak poinformował Stanislav Jaš, przewodniczący grupy roboczej „Miód” w Copa-Cogeca, około 20 proc. produktu, który kupujemy na unijnych rynkach jako miód, ma z nim tak naprawdę niewiele wspólnego.
Jakie kraje sprzedają fałszowany miód do UE?
Kraje członkowskie UE nie są w tej chwili w stanie wyprodukować tyle miodu, by zaspokoić popyt. Z tego powodu potrzebny jest import z państw spoza wspólnoty. Spośród 320 przebadanych próbek importowanego miodu, 147 zostało uznanych za “podejrzane". Wśród państw, które eksportują do Unii Europejskiej najwięcej sfałszowanego miodu znalazły się Chiny (74 proc. próbek), Turcja (93 proc. próbek), oraz Wielka Brytania – wszystkie próbki pochodzące z tego kraju uznano za podejrzane.
Dlaczego sfałszowany miód jest zagrożeniem dla rolnictwa?
Jak podkreślił w wypowiedzi na temat raportu WCB Stanislav Jaš, fałszywe miody to jeden z kamyczków, które wywołują lawinę, a jest nią kryzys rolnictwa w UE.
- Te „fałszywe miody” trafiają do UE po bardzo niskiej cenie - nawet 1,5 euro/kg - z zaledwie kilku krajów. Można łatwo zrozumieć, skąd wzięła się rolnicza katastrofa w Unii Europejskiej - komentował szef grupy “Miód” w Copa-Cogeca.
Tani miód niskiej jakości, który zalewa europejski rynek, stanowi realne zagrożenie dla rolników. Bez wątpienia na tej sytuacji ucierpi bowiem unijne pszczelarstwo. To z kolei może wywołać reakcję łańcuchową: pszczelarze będą masowo rezygnować z prowadzenia pasiek, co sprawi, że populacja pszczół w Europie spadnie drastycznie. O tym, jak ważne są te owady dla rolnictwa, mówiono już wielokrotnie: to one odpowiadają za zapylanie blisko 90 proc. gatunków roślin na świecie! Bez pszczół uprawa owoców, warzyw i roślin będzie niemożliwa.
Jak uratować europejskie pszczelarstwo?
W świetle tego, jak bardzo niebezpieczna dla europejskiego rolnictwa jest perspektywa dużego kryzysu w pszczelarstwie, nikogo nie zdziwi, że Copa-Cogeca oczekuje od Komisji Europejskiej szybkiego wdrożenia realnych działań. Chodzi przede wszystkim o jak najsprawniejsze wykrywanie sfałszowanego miodu, jednak organizacja ma także inne propozycje wsparcia pszczelarzy.
- Kiedy konsumenci w końcu dowiedzą się, co tak naprawdę nabierają na łyżkę? W tym celu trzeba wyznaczyć trzy priorytety na szczeblu UE. Po pierwsze, należy poprawić wymóg umieszczania informacji na etykietach mieszanek miodów, z obowiązkiem oznaczenia poszczególnych krajów pochodzenia w kolejności malejącej i z odsetkiem miodu pochodzącego z każdego z tych krajów. Po drugie, Unia Europejska musi zaktualizować oficjalne metody, z których mogą korzystać organy kontrolne do wykrywania oszustw w miodzie, a także stworzyć wspólnotowy ośrodek referencyjny, by nieustannie je doskonalić. Po trzecie, państwa członkowskie muszą wzmocnić kontrole i systematycznie sprawdzać partie importowanego miodu za pomocą tych poprawionych metod, a także kontrolować dokumenty dotyczące identyfikowalności od ula do słoika - objaśniał Etienne Bruneau, wiceprzewodniczący grupy roboczej “Miód” w Copa-Cogeca.
Copa-Cogeca wezwała także DG Agri, czyli Dyrekcję Generalną ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich, do przeprowadzenia pogłębionej analizy dyrektywy miodowej UE w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
oprac. na podstawie komunikatu Copa-Cogeca
Zuzanna Ćwiklińska
fot. envato elements
