Specjaliści od makijażu mają kilka złotych rad dotyczacych szybkiego pozbywania się pryszczy.
Wyciskanie pryszczy jest niewskazane. Lepiej naklej plaster na pryszcze
Po pierwsze zrezygnuj z preparatów, które mają wysuszyć niechcianą zmianę. Lepiej będzie postawić na specjalny plaster na trądzik. Pewnie będzie cię kusić, by pozbyć się pryszcza w sposób mechaniczny, a potem wysuszyć to miejsce. Lepiej go jednak zostawić i przykleić plasterek, który przyspieszy gojenie i ułatwi tym samym ukrycie niechcianego gościa pod korektorem.
Takie plastry absorbują płyny oraz tłuszcz z niechcianej zmiany na twarzy, a tym samym czynią ją bardziej płaską i łagodzą zaczerwienienie wokół niej. Poza tym nie wysuszają skóry i nie powodują jej łuszczenia.
Jak nakładać makijaż na miejsce z trądzikiem czy przebarwienie?
Zanim użyjesz zwykłego korektora, nałóż na kłopotliwe miejsce najpierw korektor kolorowy, który stworzy dobrą bazę. Jeśli chcesz przede wszystkim ukryć zaczerwienienie, użyj odcienia zielonego. Ten o odcieniu fioletowym zneutralizuje żółte przebarwienia. Natomiast brzoskwiniowy najlepiej zrównoważy ciemne plamki na skórze. Do korygowania ciemnych plamek na twarzy świetnie nada się też odrobina pomarańczowej szminki.
Kiedy chcesz ukryć pryszcza czy przebarwienie, lepiej użyć mniej korektora niż więcej. Dlatego zacznij od minimalnej ilości. Ostatnią rzeczą, jakiej chcesz, jest przyciągnięcie wzroku do pryszcza, który dodatkowo „obudowany” jest warstwami korektora. Najlepiej zaopatrzyć się w korektor, który jest wielozadaniowy. Na przykład taki, który jednocześnie łagodzi podrażnienia.
Korektor nakładaj punktowo
Dobry produkt to jedno, ale druga połowa sukcesu to metoda jego nakładania. Specjaliści za najlepszą uznają nakładanie korektora punktowo, dosłownie dotknięciami. Należy unikać ruchów posuwistych, ponieważ te tylko usuwają to, co nałożyliśmy wcześniej. A to wydłuża czas wykonywania makijażu. Kiedy już nałożysz punktowo cielisty korektor, bardzo lekko przypudruj go pudrem transparentnym, by zapobiec przemieszczaniu się kryjących kosmetyków.
Przywykliśmy ostatnio do nieustannego mycia i odkażania rąk. Ale czy pomyślałaś kiedyś o dezynfekowaniu akcesoriów do makijażu? Tymczasem twoje gąbki i pędzle powinny widzieć mydło i wodę średnio raz w tygodniu. Zaniechanie tego powoduje, że na akcesoriach mnożą się bakterie i tylko pogłębiają problem.