Dlaczego kleszcze są groźne?
Ukłucie kleszczy może prowadzić do różnych reakcji w ciele człowieka, w zależności od jego odporności. Mogą to być zmiany skórne o charakterze ropnym, alergicznym czy obrzękowym. Prawdziwym zagrożeniem są jednak przenoszone przez kleszcze choroby zakaźne, do których na naszym kontynencie należą przede wszystkim borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu.
Pierwsze objawy boreliozy mogą pojawić się po około 10-14 dniach od ukąszenia. Typowym przejawem tej choroby jest tzw. rumień wędrujący, czyli specyficzna zmiana skórna pojawiająca się w miejscu ukłucia. Z kolei w przypadku kleszczowego zapalenie mózgu objawy mają charakter grypopodobny. Nie należy ich jednak lekceważyć, bowiem przebieg choroby może być naprawdę ciężki i prowadzić nawet do kalectwa. Czasami zdarza się, że zakażenie przebiega bezobjawowo. Trzeba pamiętać, aby w każdym przypadku podejrzenia choroby odkleszczowej skonsultować się z lekarzem.
Warto jednak wiedzieć, że choroby mogą przenosić nie tylko dorosłe kleszcze, ale także nimfy. Na szczęście nie każdy kleszcz musi być nosicielem groźnych drobnoustrojów. Duże znaczenie ma czas reakcji – im dłużej ten pajęczak znajduje się w naszym ciele, tym większe prawdopodobieństwo zakażenia. Musimy więc pamiętać, aby po każdej wędrówce czy pracy w ogrodzie dokładnie obejrzeć swoją skórę. Poniżej podpowiemy, co zrobić, gdy znajdziemy w ciele kleszcza.
Samodzielne usuwanie kleszcza – o czym należy pamiętać?
Kleszcza najlepiej pozbyć się przy pomocy pęsety, która powinna być zakrzywiona na końcu. Można też wykorzystać specjalne narzędzia dostępne w aptece, np. haczyki czy lasso. Przed przystąpieniem do wyciągania kleszcza należy dokładnie umyć ręce, kontakt z brudnymi dłońmi może bowiem skończyć się zakażeniem.
Kleszcza należy złapać pęsetą jak najbliżej skóry. W ten sposób unikniemy rozgniecenia groźnego pajęczaka. Następnie pewnym, ale niezbyt szybkim ruchem wyciągamy go z ciała. Nie należy się denerwować, jeżeli usunięcie nie powiedzie się za pierwszym razem. Zwykle potrzeba na to kilku prób. Po wyciągnięciu kleszcza należy odkazić ranę, najlepiej specjalnym preparatem. Może do tego posłużyć także alkohol czy maść zawierająca jod. Jeżeli w ciele zostaną fragmenty odnóży bądź główki kleszcza, trzeba je pozostawić do samoistnego wyłuszczenia się, ponieważ mogą spowodować tylko niegroźny stan zapalny.
Trzeba pamiętać, aby wyjętego kleszcza pozostawić i przesłać do laboratorium, gdzie zostanie przebadany pod kątem przenoszonych chorób. Można go najpierw spróbować zmiażdżyć w chusteczce za pomocą ciężkiego przedmiotu.
Tego nigdy nie rób! Możesz pogorszyć sytuację
Nie wyciągaj kleszcza ruchem obrotowym, ponieważ to sprzyja oderwaniu tułowia – przez to cała główka pozostanie w ciele. Należy wyciągnąć go ruchem pionowym do góry. Podobnie rzecz się ma z wyciskaniem niebezpiecznego pajęczaka paznokciami. Nie powinno się kleszcza także zdrapywać – odwłok może zostać w ten sposób zniszczony, ale jego wnętrzności przedostaną się do naszego krwioobiegu. To sprzyja rozwojowi poważnych chorób.
Także przypalanie nie jest odpowiednią metodą. Nie należy również smarować miejsca wbicia się kleszcza benzyną, alkoholem, smarem, olejem czy lakierem do paznokci. Pajęczak może rzeczywiście odpaść, ale w wyniku wywołanego u niego przez te substancje ślinotoku jeszcze więcej materiału zakaźnego zostanie wstrzyknięte do organizmu.
Pamiętaj – jeżeli boisz się samodzielnie usunąć kleszcza, udaj się do lekarza!
Kamila Berthold
Fot. Pixabay