O ile poszły w górę ceny w sklepach w marcu 2023?
W marcu 2023 odnotowano długo oczekiwany spadek inflacji. Po tym, jak w lutym osiągnęła ona wartość 18,4 proc., miesiąc później spadła poniżej poziomu ze stycznia (16,6 proc.), sięgając 16,2 proc. Jednak eksperci ostrzegają, że na optymizm jest o wiele za wcześnie: inflacja w marcu powinna być niższa. Nie ma co spodziewać się także nagłych obniżek w sklepach. Wręcz przeciwnie: niektóre produkty notują rekordy cenowe.
Cykliczny raport „Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE RESEARCH i Uczelni WSB Merito, wykazał, że w marcu 2023 zakupy w sklepach były droższe średnio o 23,7% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Analiza objęła 17 kategorii i blisko 100 produktów codziennego użytku, które często wybierają konsumenci. Łącznie zestawiono ponad 88 tys. cen detalicznych z przeszło 37 tys. sklepów.
Co zdrożało najbardziej w marcu 2023?
W marcu 2023 na prowadzenie wysunął się nieoczekiwany lider. Okazuje się, że rekordowy wzrost cenowy odnotowały karmy dla zwierząt, które zdrożały o 46,4 proc. w skali roku. W rozbiciu na kategorie, karma dla psów zdrożała o 46,1 proc., a pożywienie dla kotów o 46,8 proc.
– Karma dla zwierząt drożała wraz ze wzrostem cen głównych surowców używanych do jej produkcji, czyli mięsa, warzyw i tłuszczów. Za żywność dla domowych pupili niedługo możemy zapłacić jeszcze więcej. Wprawdzie tendencje wzrostowe cen mięsa i tłuszczów hamują, ale warzywa ostatnio dostały nowy impuls do podwyżek wraz z problemami z podażą. I właśnie to może spowodować, że karmy jeszcze bardziej zdrożeją – komentuje ekonomista Marcin Luziński z Santander Bank Polska.
Drugie miejsce w rankingu należy właśnie do warzyw. Zanotowały one wzrost cen w skali roku na poziomie 39,6 proc. W tej kategorii znalazły się także produkty, które w całym badaniu zdrożały najbardziej. Okazuje się, że jak za złoto płacimy dziś za cebulę (wzrost o 68 proc.), marchew (wzrost o 60,4 proc.) oraz paprykę (wzrost o 59,1 proc.).
Wzrost cen warzyw w ostatnich miesiącach wynikał z ograniczenia zarówno krajowej produkcji jak i importu. To nic niezwykłego o tej porze roku, jednak zaskakująca jest skala wzrostu cen. Co więcej, choć można byłoby się spodziewać, że wiosną tendencja się odwróci, ekonomiści ostrzegają: wcale nie musi tak być, a spadki mogą być niemal niezauważalne.
O ile zdrożał chleb w marcu 2023?
Grupą, która zamyka niechlubne podium drożyzny, jest pieczywo ze wzrostem na poziomie 27,6 proc. w skali roku. Chleb zdrożał o 28,3 proc., bułki o 26,9 proc. Także i w tej kategorii prawdopodobnie nieprędko nastąpią obniżki.
– Analizując skutki rządowej zniżki na gaz dla piekarni, należy przewidywać, że wzrost cen lekko wyhamuje, ale pieczywo na sklepowych półkach nie zacznie tanieć. Wciąż będzie drożeć, tylko wolniej niż dotychczas. Obecnie jednak trudno jest prognozować, jak dalej będą kształtowały się finalne koszty zakupów pieczywa. Na rynku jest wciąż zbyt wiele niewiadomych – twierdzą analitycy z UCE RESEARCH.
Co jeszcze drożeje wiosną 2023?
Niewiele do podium zabrakło kategorii nabiału, w której produkty zdrożały w skali roku o 27,3 proc. Za wzrost odpowiadają przede wszystkim jajka, które kosztują 38,3 proc. więcej niż rok temu. Sporo podrożały także jogurty (30,6 proc.), śmietana (30,5 proc.) i mleko (27,4 proc.).
Spory wzrost odnotowano także w kategorii chemii gospodarczej, droższej o 26,8 proc. Odpowiadają za niego przede wszystkim niska dostępność surowców oraz koszty energii i pracy. Liderem w swojej kategorii jest proszek do prania, droższy dziś o 52,6 proc. w porównaniu z 2022 rokiem.
W pozostałych kategoriach wzrost cen przedstawia się następująco:
- wędliny: 24,9 proc. rdr;
- artykuły dla dzieci: 23,2 proc. rdr;
- owoce: 22,9 proc. rdr;
- mięso: 22,4 proc. rdr;
- produkty sypkie: 22 proc. rdr;
- słodycze i desery: 18,3 proc. rdr;
- produkty tłuszczowe: 14,4 proc. rdr;
- używki: 11,3 proc. rdr.
Jakie produkty tanieją?
Śledząc kilkunastoprocentowe wzrosty cen we wszystkich kategoriach, można złapać się za głowę i zadać sobie pytanie: czy wobec tego coś w ogóle tanieje? Okazuje się, że tak, jednak pod uwagę należy wziąć poszczególne produkty, nie całe grupy. I tak spadek cen zanotowano w przypadku czarnej herbaty, która staniała o 13,5 proc. w skali roku. O 3,1 proc. mniej zapłacimy dziś także za ziemniaki w porównaniu z ubiegłym rokiem. Ciekawym przypadkiem jest masło, które co prawda zdrożało w skali roku o 0,5 proc., jednak przy wszechobecnej drożyźnie ceny tego produktu nie są już szokujące.
– Dynamika wzrostu cen artykułów tłuszczowych hamuje. Potwierdzają to dane. W lutym wzrost rdr. wynosił 20%, w styczniu – 22,6%, w grudniu – 31,9%, a w listopadzie – 48,8%. Dla przykładu można wskazać masło, którego cena obecnie praktycznie stoi w miejscu. Natomiast we wcześniejszych miesiącach podwyżki wynosiły nawet 50-70%, a czasem nawet i więcej. Olej, który jeszcze nie tak dawno drożał trzycyfrowo, teraz jest na poziomie blisko 15% rdr. Widać zatem wyraźny spadek dynamiki wzrostu cen w tej kategorii – wyjaśniają eksperci z UCE RESEARCH.
oprac. Zuzanna Ćwiklińska
fot. envato elements