Jak Polska przygotowuje się na ewentualne zagrożenie?
Agresja Rosji na Ukrainę, która na pełną skalę rozpoczęła się w lutym 2022, sprawiła, że mieszkańcy Europy zaczęli poważnie myśleć o wojnie. Przełożyło się to na decyzje polityczne. Zwiększono wydatki na obronność. W 2023 roku Polska przeznaczyła na ten cel 4 proc. PKB. Zakupiono między innymi sprzęt wojskowy od Koreańczyków i Amerykanów. Planowane są kolejne inicjatywy, które mają podnieść obronność kraju i regionu. Niewykluczone, że przeprowadzona zostanie nowelizacja budżetu, dzięki której możliwe będzie zwiększenie liczebności polskiej armii.
Plany obronne Unii Europejskiej na kolejne lata
Komisja Europejska zaproponowała przestawienie unijnej gospodarki na tryb obronności. Na ten cel miałoby być przeznaczone 1,5 mld euro. Szef polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, pozytywnie ocenia skierowanie gospodarki europejskiej na tory wojenne.
- Tak, uważam, że Europa powinna przedstawić swój tryb gospodarki na tryb bezpośredniego zagrożenia wojną - mówił wprost Kosiniak-Kamysz w programie TVN24.
Polska się zbroi. Jakie plany ma MON?
W rozmowie z TVN24 Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił także dalsze plany Ministerstwa Obrony Narodowej na przygotowanie Polski do ewentualnych działań wojennych. Ponieważ głównym zagrożeniem jest Rosja, MON koncentruje się na wschodniej części kraju.
- Przygotowujemy ustawę dotyczącą inwestycji w wojsku, inwestycji infrastrukturalnych, inwestycji związanych z ułatwieniami dla właśnie różnego rodzaju działań rozszerzających obecność naszych wojsk na terytorium Polski, szczególnie na terenach Polski wschodniej - mówił Kosiniak-Kamysz.
Czeka nas powrót do zasadniczej służby wojskowej?
Obowiązkową służbę wojskową zawieszono w Polsce w 2009 roku. W związku z wojną za wschodnią granicą coraz więcej mówi się o powiększaniu polskiej armii. Jednak młodzi ludzie, którzy obawiają się obowiązkowego poboru do wojska, mogą odetchnąć z ulgą.
- Nie ma żadnego planu odwieszania zasadniczej służby wojskowej obowiązkowej, bo jest dobrowolna zasadnicza służba wojskowa, która się cieszy ogromnym powodzeniem - zadeklarował Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szef resortu obrony podkreślił jednak, że w ostateczności zasadnicza służba wojskowa może zostać odwieszona. Na razie jednak żołnierzy-ochotników jest wielu: do połowy marca do jednostek zgłosiło się 5000 osób.
Jakie szkolenia chce organizować MON?
Choć na razie zasadnicza służba wojskowa nie będzie przywracana, Ministerstwo Obrony Narodowej chce podnosić kompetencje Polaków w zakresie podstaw obronności. Planowane są między innymi szkolenia dla młodych ludzi, dedykowane absolwentom szkół średnich.
- Planujemy też dla absolwentów szkół średnich takie kursy, przeszkolenia, przygotowania do czasów zagrożenia. Po czwartej, piątej klasie szkoły ponadpodstawowej, wtedy są długie wakacje i chcemy stworzyć z szefem Sztabu Generalnego możliwość miesięcznego, dwumiesięcznego przeszkolenia, jeżeli ktoś chciałby mieć umiejętności być gotowym - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zuzanna Ćwiklińska
fot. envato elements
