Ile leków w Polsce jest refundowanych?
Kwestia drogich leków jest od wielu lat aktualna w Polsce. Ze względu na to, że seniorzy są nie tylko najstarszą, ale często również najuboższą grupą społeczną, ich sytuacja często jest bardzo trudna. Z przeprowadzonego przez Koalicję „Na pomoc niesamodzielnym” badania opinii dotyczącego sytuacji seniorów wynika, że ponad 80 proc. ankietowanych przynajmniej raz nie wykupiło recepty ze względu na konieczność oszczędzania. 95 proc. deklarowało, że leki obciążają ich domowy budżet.
W tej chwili na liście leków refundowanych znajduje się łącznie 4100 pozycji. Wśród nich 2046 to pozycje z listy refundowanej w stu procentach w programie “Leki 75+”. Rząd planuje połączenie obu list w jedną: koszty wszystkich 4100 leków miałyby być zwracane.
Jak ma wyglądać nowy program refundacji leków?
Nowy rządowy program refundowania leków ma się opierać nie tylko na rozszerzeniu listy medykamentów, które będą darmowe. Większa ma być także grupa, której będzie przysługiwać pełna refundacja. Obecnie są to seniorzy po 75 roku życia, w nowym programie miałyby to być już osoby po 65 urodzinach. Co więcej, leki miałyby być całkowicie refundowane również dzieciom i młodzieży. Rząd zaplanował stworzenie oddzielnej listy medykamentów dla najmłodszych i aktualizowanie obu zestawień co dwa miesiące.
Ile pieniędzy rząd wyda na refundowanie leków?
Zarówno seniorzy jak i dzieci to grupy społeczne o dużej liczebności. W tej chwili w Polsce jest 2,7 mln osób powyżej 75 roku życia, 7,6 mln w przedziale 65-75 i 6,7 mln osób poniżej 18 lat. Darmowe leki otrzymywałaby zatem około połowa społeczeństwa! Tak szeroko zakrojony program z pewnością pociągnie za sobą ogromne koszty. Od 2016 roku, kiedy w życie wszedł program “Leki 75+”, na darmowe medykamenty dla najstarszych Polaków rząd wydał prawie 4,5 mld zł. Szacowany koszt rozszerzenia programu Ministerstwo Zdrowia ustaliło na poziomie 1,5 mld zł, co zdaniem wielu osób jest sporym zaniżeniem.
- Koszty są niedoszacowane a to przecież kluczowe zagadnienie programu. Liczba beneficjentów, o której mówimy może je wygenerować na bardzo wysokim poziomie. Z drugiej strony stoimy na stanowisku, że należy podjąć wszelkie możliwe działania na rzecz poprawy sytuacji seniorów, zarówno w ujęciu społecznym jak i ekonomicznym, a więc tak oszacować koszty, by nikogo nie pomijać - zaznacza Michał Szewczyk, dyrektor ds. komunikacji Koalicji „Na pomoc niesamodzielnym”.
Kto straci na programie darmowych leków?
Nic nie dzieje się w próżni. Jeżeli program darmowych leków dla osób powyżej 65 i poniżej 18 roku życia zostanie zrealizowany, pieniądze zostaną zabrane z innego obszaru. Niewykluczone, że ucierpią na tym wszyscy, którzy korzystają z państwowej ochrony zdrowia, ponieważ od 1 stycznia 2023 r. koszty realizacji programu bezpłatnych leków ponosi NFZ i nie jest w tym celu dodatkowo dofinansowywany z budżetu państwa. Jeżeli NFZ będzie musiał sfinansować leki dla milionów Polaków, nie zrealizuje innych swoich celów, w tym prawdopodobnie części świadczeń medycznych dla pacjentów.
Rząd nie zmienia słów w czyny
Pierwsza deklaracja rozszerzenia programu darmowych leków padła podczas majowej konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości. Premier sugerował kilka dni później, że ustawa będzie przyjęta jeszcze przed końcem czerwca. Nastał lipiec, a rząd nie tylko nie wprowadził planu w życie, ale nawet nie przedyskutował ustawy na dwóch kolejnych posiedzeniach Rady Ministrów. Zdaniem osób, które zajmują się pomocą seniorom, rządzący grają na czas, krzywdząc w ten sposób grupę, której chcą pomóc. Najstarsi Polacy w oczekiwaniu na wsparcie w dalszym ciągu rujnują się bowiem w aptekach.
oprac. na podstawie PAP Media Room
Zuzanna Ćwiklińska
fot. envato elements
