Początek końca upraw między blokami przy ul. Jantarowej w Lublinie?
O rolniku spod Lublina jest głośno w polskich i światowych mediach od dobrych kilku lat. Media przyciągają malownicze obrazki ze żniw czy orki prowadzonych dosłownie między blokami mieszkalnymi przy ul. Jantarowej na Węglinie Południowym w Lublinie.
To nie rolnicy przyszli do miasta, to deweloperzy wykupili ziemię. W ten sposób wyrosło tu nowe osiedle. Jednak nie wszyscy rolnicy sprzedali swoje grunty. Kilka poletek jest wciąż uprawianych.
- Dwa dni temu na jednym z tych pól byli jacyś ludzie. Wyglądało, jakby się naradzali – mówi mieszkanka bloku, która część upraw słynnego rolnika może obserwować ze swojego balkonu. – A na drugi dzień po kwitnącym rzepaku nie było już śladu. Został wykoszony, pojawiło się ogrodzenie.
Na kilku pozostałych działkach nic się nie zmieniło, rzepak wciąż kwitnie.
Deweloperzy od dawna ostrzyli sobie zęby na te działki
Janusz Wydra, rolnik uprawiający działki na lubelskim osiedlu, w rozmowach z lokalnymi mediami informował, że działki, które obsiewa na lubelskim osiedlu należą do jego teścia i deweloperzy dzwonią regularnie z propozycjami ich odkupienia. Dotychczas słyszeli odpowiedź odmowną. Czy to się zmieniło?
Okazuje się, że nie. Poletko wydzierżawiła lubelska firma Hemplab, zajmująca się m.in. przetwarzaniem konopi włóknistych. – Konopie zostały już w tym miejscu wysiane. Dlaczego właśnie ta działka? Zależało nam na lokalizacji możliwie blisko naszej siedziby - tłumaczy Kamila Najda, dyr. ds. sprzedaży firmy.
Krzysztof Janisławski
Fot. Krzysztof Janisławski