StoryEditorPolicja zlikwidowała nielegalną uprawę

72-latka w ogródku uprawiała marihuanę. "To na cele lecznicze, pani policjancie"

Policjanci z Tomaszowa Lubelskiego doznali szoku, gdy pomiędzy krzaczkami pomidorów odkryli inne zielone rośliny, których stanowczo nie powinno tam być. Co grozi 72-latce, która wzbogacała swój przydomowy ogródek o nielegalne krzaczki?

Marihuana pośród owoców i warzyw 

Konopie indyjskie policjanci odkryli podczas przeszukania na posesji 72-letniej mieszkanki gminy Krynice w powiecie tomaszowskim. Rośliny rosły w ogrodowym tunelu pomiędzy krzakami pomidorów oraz wśród malin na polu. Łącznie było ich 41. Znajdowały się w różnych fazach wzrostu, a najwyższe spośród nich osiągały wysokość ponad metra! 

Będąca właścicielką działki seniorka okazała się też plantatorką nielegalnych krzaczków. 

Piorunujące działanie nielegalnej rośliny

72-latka broniła się przed oskarżeniami policjantów, deklarując, że krzaczki w ogrodzie hoduje wyłącznie na własne potrzeby. Jak się okazało, seniorka używała marihuany w celach leczniczych. Efekty tego leczenia były, według niej, więcej niż zadowalające. Okłady z liści konopi, przykładane w bolących miejscach, dawały, słowami właścicielki, “piorunujące” rezultaty. 

Niestety, linia obrony 72-latki nie zdała się na nic. W Polsce uprawa konopi indyjskich jest nielegalna, nawet na własne potrzeby. Z tego powodu amatorka “piorunującej” kuracji zielonymi liśćmi stanie przed sądem. Odpowie za nielegalną uprawę konopi innych niż włókniste. Zgodnie z artykułem 63 ustęp 1 Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii grozi jej kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do 3 lat. 

Kiedy konopie są legalne? 

Od niedawna wiele mówi się o konopiach w Polsce. Pod uprawy tych roślin poświęcane są całe pola. Dlaczego nie są one likwidowane przez policję? Otóż wszystko zależy od rodzaju konopi, który uprawiamy. Legalne w Polsce są konopie siewne, zwane także konopiami CBD. Jednak by je uprawiać i tak trzeba uzyskać zgodę. Należy także liczyć się z tym, że na pola mogą zawitać służby, często wzywane przez “życzliwych” sąsiadów - na tego typu interwencje skarży się wielu producentów konopi. Jednak jeśli uprawa jest zarejestrowana i prowadzona zgodnie z prawem, policja nie ukarze właściciela. 

Dlaczego konopie konopiom nierówne? Decydującą kwestią jest zawartość substancji o nazwie tetrahydrokannabiniol, czyli THC. To właśnie ta substancja jest psychoaktywna. Występuje ona w konopiach indyjskich, natomiast w konopiach siewnych jej zawartość jest śladowa. Aby krzaczki zostały dopuszczone do legalnej uprawy, zawartość THC nie może w nich przekraczać 0,2 proc.

Zuzanna Ćwiklińska
fot. Pixabay

pogoda
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
21. listopad 2024 11:55