StoryEditorPolicja

Policja w OSM Koło. Kto mógł dolewać wody do mleka?

20.05.2022., 13:01h

Policja weszła do OSM Koło i jej oddziału w Ostrowie Wlkp. Śledczy sprawdzają czy dochodziło do dolewania wody do mleka, a jeżeli tak, to kto za tym stoi. Czesław Cieślak, prezes OSM Koło liczy, że sprawę uda się szybko wyjaśnić i ukarać winnych. Do podobnej afery mlecznej doszło wcześniej w SM Gostyń.

Policja w OSM Koło sprawdza czy dochodziło do dolewania wody do mleka

19 maja 2022 roku w dziale skupu OSM Koło oraz w oddziale spółdzielni w Ostrowie Wielkopolskim pojawiło się kilkunastu policjantów ­– informuje portal  www.tygodnikrolniczy.pl. Śledczy mieli już zabezpieczuć dokumentację księgową oraz dotyczącą dostaw mleka. Jest to związane z podejrzeniem, że w rejonie Ostrowa Wielkopolskiego i Ostrzeszowa, gdzie OSM Koło ma wielu dostawców białego surowca mogło dochodzić do procederu dolewania wody do mleka. Wiele wskazuje na to, że takiego postępowania mieli dopuszczać się niektórzy dostawcy w porozumieniu z częścią kierowców. 

­–  Jesteśmy zdeterminowani, aby jak najprędzej wyjaśnić wszelkie zarzuty oraz ukarać winnych – mówi Czesław Cieślak, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Kole. Zapewnia także, że zarówno zarząd spółdzielni, jak i kierownicy poszczególnych działów współpracują z policją w celu jak najszybszego wyjaśnienia sprawy.

Afera mleczna w SM Gostyń: co najmniej 50 osób zamieszanych w dolewanie wody do mleka

Do podobnego procederu doszło wcześniej w Spółdzielni Mleczarskiej w Gostyniu. Tu afera mleczna wybuchła we wrześniu 2019 roku, kiedy to do gostyńskiej mleczarni wkroczyli policjanci i prokuratorzy. Mundurowi wówczas zabezpieczyli dokumentację rachunkowo-księgową, laboratoryjną oraz przewozową. Policjanci przeszukali szafki pracownicze, w których zabezpieczono dowody przestępstwa.

– Policjanci zatrzymali 11 osób. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono tymczasowo mienie podejrzanych: gotówkę i pojazdy na kwotę około 250 tys. złotych. Złożyli oni bardzo obszerne wyjaśnienia i przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw – informował podkom. Piotr Garstka z KWP w Poznaniu.

Na tym się jednak nie zakończyło i zarzuty usłuszało około 50 osób, wśród nich kierowcy oraz rolnicy dostraczający mleko do SM w Gostyniu. 

Gostyńska mleczarnia traciła nawet 2,2 mln złotych miesięcznie na aferze mlecznej

Proceder przestępczy miał polegać na tym, że kierowcy cystern odbierjacy mleko we współpracy z dostawcami samodzielnie przerabiali instalację do poboru mleka w ten sposób, że licznik nie ewidencjonował faktycznie pobranego mleka. Taka machinacja była możliwa dzięki wspawaniu dodatkowych zaworków z obejściem instalacji zliczającej pobrane mleko. 

image

SM Gostyń traciła nawet 2,2 mln złotych miesięcznie na aferze mlecznej

FOTO: Paweł Mikos
W praktyce oszustwo polegało na żerowaniu na uczciowych dostawcach. Dla przykładu, kierowca uczestniczący w fałszerstwie przyjeżdżał do gospodarstwa, z którego odbierał 500 litrów mleka, ale przez dodatkowy zawór, który wyłączał mechanizm zliczający. W ten sposób, mógł oszukać dostawcę na 50–60 litrów mleka i następnie ta nadwyżka była zaliczana na konto dostawcy zamieszanego w oszustwo. 

– Z stenogramów podsłuchanych rozmów kierowców wynika, że na jednej trasie w jeden dzień kierowca był w stanie „zarobić” 1000 złotych, a nieuczciwy dostawca zyskać w ten sposób 200 czy 300 złotych – mówił Grzegorz Grzeszkowiak, prezes SM Gostyń. 

Według śledczych, tylko w okresie od sierpnia do listopada 2018 roku oszuści wyrządzili spółdzielni i jej członkom szkodę na kwotę co najmniej 6,6 mln złotych.

– Z naszych obliczeń wynika, że różnica była około 14 tys. litrów każdego dnia. Co oznacza, że uczciwi rolnicy mogliby dostawać 7–8 groszy na litrze więcej za mleko – mówił prezes Grzeszkowiak

Więcej na ten temat na stronie Tygodnika Poradnika Rolniczego w artykule: "Zarzuty dla 50 osób za „aferę mleczną” w SM Gostyń".

Paweł Kuroczycki, Paweł Mikos
Fot. Archiwum TPR

pogoda
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 03:30