Dariusz Bieliński, wspólnie z żoną Moniką, prowadzą gospodarstwo rolne w miejscowości Bruszewo na Podlasiu.Ich stado składa się z 80 krów mlecznych i około 80 jałówek. Z myślą o nich mieli zgromadzonych łącznie 300 balotów sianokiszonki, jednak zaczęły znikać z obejścia. Rolnik obliczył, że łącznie zginęło ich około 100 sztuk.
Kamil z „Rolnicy. Podlasie zatrzymany przez rolnika
W rozmowe z "Tygodnikiem Poradnikiem Rolniczym" gospodarz opowiedział jak udało mu się ustalić osobę, która może za to odpowiadać. Kupili fotopułapkę, czyli kamerę z czujnikiem ruchu i zainstalowali w miejscu, gdzie były zgromadzone baloty. Przez peweine czas nic się nie działo aż do 1 kwietnia 2022 r. Wówczas rolnik otrzymałem na telefon zdjęcie z fotopułapki, na którym było widać koło ciągnika. Pan Dariusz wraz z braćmi natychmiast ruszyli na miejsce, a jego żona przez telefon monitorowała sytuację i informowała o tym co dzieje się z balotami. Nim bracia dotarli na miejsce, okazało się, że baloty zostały już załadowane na przyczepę.
– Nie wiedzieliśmy, w którym kierunku może ruszyć, ale na drodze zauważyliśmy ciągnik ze zdjęć z przyczepą z 11 balotami. Okazało się, że za kierownicą siedział Kamil T., jeden z bohaterów programu telewizyjnego „Rolnicy. Podlasie” – mówi Dariusz Bieliński.
Czy prokuratura postawi zarzuty gwieździe "Rolnicy. Podlasie"?
Zatrzymany celebryta jednak nie przyznawał się do zarzutów ze strony rolników. Twierdził, że wiezie sianokiszonkę kupioną od jednego z gospodarzy w innej miejscowości. Ale rolnik z Bruszewa był i na to przygotowany.
– Na szczęście w jednym z balotów umieściłem nadajnik GPS. Okazało się, że faktycznie znajdował się w balocie w zatrzymanym przez nas transporcie. W międzyczasie wezwaliśmy policję – mówi Dariusz Bieliński.
Rolnicy razezm funkcjonariuszami mieli udac się także do gospodarstwa gwiazdy "Rolnicy. Podlasie".
W rozmowie z TPR Dariusz Bieliński przyznał, że otrzymał już zawiadomienie o wszczęciu dochodzenia o przestępstwo określone w art. 278 paragraf 1 Ustawy z dnia 6 06 1997 roku Kodeks karny w sprawie zabrania i przywłaszczenia balotów z sianokiszonką oraz o tym, że postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Białymstoku.
Więcej na temat gospodarstwa Dariusza Bielińskiego przeczytasz w Tygodniku Poradniku Rolniczym.