W Polsce od wielu lat sukcesywnie wdrażane są rozwiązania mające ukrócić nieekologicznie praktyki związane z ogrzewaniem domów. Choć wciąż przed nami sporo do zrobienia, to tak naprawdę coraz więcej Polaków zaczyna rozumieć potrzebę zmian. Dlatego w obliczu ostatniej kontrowersyjnej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, wiele osób poczuło sprzeciw. Eksperci boją się, że pójdzie w niwecz ustawa antysmogowa, która paradoksalnie została stworzona przez rząd. — PiS rozmontowuje właśnie politykę antysmogową, którą sam stworzył — mówi Business Insider Polska Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
Zima smogowa
Nadchodząca zima może być trudna pod wieloma względami. Zacznijmy od cen surowców, węgiel nigdy nie był tak drogi, a do tego są problemy z jego dostępnością. Dopłaty na ogrzewanie węglem i innymi paliwami mają wspomóc obywateli, jednak to tylko kropla w morzu potrzeb. Wszyscy boją się, że węgla nie starczy. W tej kwestii powinniśmy oszczędzać i jeszcze raz oszczędzać. Likwidować dekoracyjne oświetlenia w miastach, edukować obywateli o potrzebie racjonalnego zarządzania zasobami energetycznymi.
"Trzeba palić wszystkim, poza oponami"
Kolejną sprawą jest jakość powietrza w Polsce. Niestety może ulec pogorszeniu w związku z kryzysem grzewczym i szukaniem nieekologicznych, tańszych materiałów do palenia. Tak naprawdę najgorzej pod tym względem będzie we wsiach i małych miejscowościach, gdzie kontrola jest mniej skuteczna, a i więcej osób może mieć problemy ze znalezieniem dobrej alternatywy dla węgla.
W obliczu tak skomplikowanej i niełatwej sytuacji zaskakują ostatnie wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Mogą one przyczynić się do pogorszenia jakości powietrza. W sobotę polityk odwiedził m.in. Nowy Targ, gdzie wspomniał o kryzysie grzewczym. – Polska musi być ogrzana – mówił podczas spotkania z mieszkańcami Nowego Targu. Prezes Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że w obecnej sytuacji "trzeba palić wszystkim, poza oponami".
– Trzeba w tej chwili palić wszystkim, poza oponami, czy tym podobnymi rzeczami, bo takie rzeczy się niestety u nas też zdarzają. Nie jakimiś rzeczami szkodliwymi. Po prostu Polska musi być ogrzana. Tu jest pewna tradycja palenia drewnem, zresztą w wielu miejscach też. Poza ludźmi chorymi na pewne choroby płuc, bo to rzeczywiście szkodzi, to można spokojnie palić – tłumaczył Jarosław Kaczyński.
Drewno na tapecie
Specjaliści przewidują, że czeka nas jedna z najbardziej smogowych zim. To bardzo zła informacja dla osób borykających się ze schorzeniami układu oddechowego, dla dzieci i osób starszych. Na ryzyko narażeni są także ci, którzy cierpią na powikłania pocovidowe.
Sytuację zaognia wypowiedź Michała Gzowskiego, rzecznika prasowego Lasów Państwowych, który mówił o "przywróceniu kultury palenia drewnem". Niestety nie wziął pod uwagę tego, że to jeden z bardziej niekorzystnych dla powietrza sposobów na podwyższenie temperatury w domu. Niestety w dymie ze spalania drewna znajdziemy dużo związków rakotwórczych. Kto wie, może niebawem zobaczymy coraz więcej osób w maseczkach, ale nie z powodu pandemii?
Robi się coraz niebezpieczniej
Na Business Insider czytamy, że rząd zawiesił normy jakościowe węgla, a w sklepie Polskiej Grupy Górniczej może pojawić się miał węglowy, którego sprzedaż dla odbiorców indywidualnych od 2020 r. była zakazana. Oznacza to, że tej zimy Polacy do ogrzania swoich mieszkań będą wykorzystywali niepodlegający żadnym normom jakościowym węgiel.
— To jest powrót do dawnych lat i przykład tego, że polityka rządu poniosła porażkę. Bo najpierw ci sami ludzie stworzyli politykę antysmogową, by teraz ją rozmontować — komentuje Piotr Siergiej. Ekspert podkreśla, że należy spodziewać się, że na południu Polski mieszkańcy będą doświadczać najgorszego stanu powietrza (przez palenie złej jakości paliwem).
— Fatalne powietrze może być wszędzie tam, gdzie nie ma straży miejskiej, która może skontrolować mieszkańców. Czyli właśnie w Polsce gminnej i powiatowej — twierdzi Piotr Siergiej, czytamy na Business Insider. — Zresztą w zestawieniach miast z najgorszą jakością powietrza mamy przecież ostatnio miasta takie jak Pszczyna, Nowy Targ czy Otwock. To wszystko są stosunkowo niewielkie ośrodki.
Angelika Drygas
Źródło: Business Insider
Fot. envato elements
