StoryEditorAktywizacja wsi

Jak sołtyska Trygort pozyskuje fundusze na rozwój wsi?

28.10.2022., 14:00h

Alicja Rymszewicz – sołtyska, liderka wiejska, prezeska stowarzyszenia „Trygort nad Mamrami" i dobry duch Trygortu organizuje niezwykłe warsztaty i prężnie działa na wsi. Ostatnio przeprowadziła rewitalizację świetlicy, montując podłogę dbającą o stawy.

Sołectwo Trygort otrzymało trzecią nagrodę w konkursie Krajowego Stowarzyszenia Sołtysów „Fundusz sołecki – najlepsza inicjatywa”. Jak inwestuje pieniądze sołtyska Alicja Rymszewicz, aby mieszkańcy byli zadowoleni ze zmian?

Świetlica miejscem spotkań

Świetlica „wróciła” do wsi w 2006 roku. Poprzednik Alicji Rymszewicz, który sprawował władzę w Trygorcie przez dwie kadencje, niemal cały fundusz sołecki inwestował w remonty. Wymienił podłogę, okna, zrobił docieplenie. Alicja została sołtyską w 2015 roku.

Warsztaty robienia mydeł

Kiedy dostała klucze do świetlicy, usłyszała od byłego sołtysa: „Masz fundusz sołecki, ale pamiętaj, z szesnastoma tysiącami za wysoko nie podskoczysz. Połowę zżerają koszty utrzymania świetlicy”. W 2017 roku trafiła do akcji „Masz głos” realizowanej od 2006 roku przez Fundację im. Stefana Batorego.

– Zaczęłam jeździć po Polsce, szkolić się i zaczęły mi się otwierać oczy. Że nie wszystko w naszej gminie robione jest zgodnie z prawem. Że na przykład koszty utrzymania świetlicy nie powinny być finansowane z funduszu sołeckiego, ponieważ nie jest to żadne przedsięwzięcie służące poprawie życia mieszkańców. Mamy prawo nie przeznaczać funduszu na koszty. W ustawie o samorządzie jest napisane, że za stan mienia gminnego odpowiada władza wykonawcza. Dlatego nie ma takiej możliwości – czego boi się wielu sołtysów w gminie – że jeśli nie przeznaczą funduszu na prąd czy gaz, to im go odetną – wyjaśnia Alicja i dodaje, że kiedy poinformowała o tym swoich mieszkańców, jednogłośnie przegłosowywano fundusz wyłącznie na projekty, bez uwzględniania kosztów. Wtedy poczuli, że mają moc.

Zawsze załatwi pieniądze

Alicja jest przekonana, że te kilkanaście tysięcy złotych, które gmina wyda na utrzymanie świetlicy, Trygort ze swoim stowarzyszeniem, kołem gospodyń i ogromną energią oddaje z nawiązką. A po pieniądze na swoje działania idzie wszędzie. Choćby do biznesu.

W 2018 roku w Trygorcie założono koło gospodyń. Przewodniczącą została szefowa kuchni z lokalnej restauracji. Za kilka miesięcy miała przejść na emeryturę i postanowiła, że na nowym etapie życia będzie się dzielić zdobywanym przez lata doświadczeniem i pokazywać kulinarne sztuczki. Odbyło się kilka warsztatów, mieszkańcy zaktywizowali się, bo odkryli uroki wspólnego kucharzenia. Ale świetlicowa kuchnia mieściła raptem instruktorkę i dwie uczestniczki.

W 2020 roku wzięli jako sołectwo udział w konkursie organizowanym przez firmę paszową De Heus.

– Za 60 tys. od De Heus wyremontowaliśmy kuchnię. A potem jako stowarzyszenie z gminnego konkursu ofert zrealizowaliśmy w tej kuchni 40 godzin warsztatów ze zdrowego gotowania dla dzieci. Robiliśmy je potem przez cały 2021 rok. A w tym roku dzieciaki pojechały na wycieczkę kulinarną do manufaktury czekolady i na warsztaty chlebowe – wymienia Alicja.

Inteligentna podłoga

Chciałoby się powiedzieć, że ironia losu sprawiła, że trzecie miejsce w konkursie na najlepszą inicjatywę sołecką w 2022 roku Trygort otrzymał za „Zwiększenie funkcjonalności świetlicy poprzez cykl remontów i zakup wyposażenia”. Ale ani remont, ani wyposażenie nie są zwykłe. I wszystko, co się w ramach remontu wydarzyło, wynikło z potrzeb mieszkańców.

– Na pierwszych moich zebraniach wiejskich babki powiedziały: „Chcemy ćwiczyć. Chcemy zumbę”. Odpowiedziałam: „Spokojnie, załatwiam instruktorów”. Na dole mieliśmy terakotę, na piętrze zniszczoną po dyskotekach podłogę. Ale instruktorzy powiedzieli, że nie ma mowy o ćwiczeniu na terakotowych płytkach. Bo grozi to urazami stawów. Nie da się na nich bezpiecznie podskakiwać. Skontaktowaliśmy się ze specjalistami. Wśród zaangażowanych mieszkańców mamy też budowlańca, który wszystko nam wyliczył, wymierzył, doradził. I teraz mamy na piętrze podłogę, która amortyzuje i „pracuje” – dwie warstwy płyty OSB, zabezpieczenie przed wilgocią i na to wykładzina przemysłowa we wzór deski. Więc wygląda to ładnie, przyjaźnie, a podłoga jest ciepła, więc już nawet myślimy o organizowaniu tutaj nocek dzieciom – mówi sołtyska Trygortu.

Więcej przeczytasz na: tygodnik-rolniczy.pl

Karolina Kasperek

Zdjęcia: Archiwum

 

pogoda
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. kwiecień 2024 02:17