Grajów. Na wieczny odpoczynek odszedł mały Wojtuś
Strażacy z OSP Grajów poinformowali w mediach społecznościowych o przykrych informacjach. „Opuścił nas nasz najmłodszy druh” – napisali strażacy, nawiązując do smutnej informacji dotyczącej śmierci małego Wojtusia, chłopczyka dla którego każdy dzień był walką z chorobą. Chorobą, która ostatecznie pozbawiła go życia.
„Śp. Wojtuś wykazywał się niezwykłym sercem i wolą walki, jak na strażaka przystało. Niestety nie udało mu się wygrać tej walki. Rodzinie zmarłego Wojtusia składamy najszczersze kondolencje” – dodali we wpisie w mediach społecznościowych.
Choć przez chwilę mógł się poczuć, jak strażak
Wojtuś od zawsze marzył o tym, by zostać strażakiem. Te marzenia w ostatnich dniach życia chłopca spełnili właśnie strażacy z jednostki OSP w Grajowie. Pozwolili chłopcu założyć nomex dopasowany do rozmiaru Wojtusia, sprawili, że chociaż na jeden dzień mógł on zapomnieć o chorobie, która wyniszczała jego organizm. Cała strażacka społeczność była dla Wojtusia, jak druga rodzina. Rodzina, która w obliczu najgorszego potrafiła zdziałać tak wiele, czyniąc tak niewiele.
Wojtuś na zawsze pozostanie zapamiętany jako pełen energii wesoły chłopczyk. Chłopczyk, który zmarł 26 listopada.
Michał Czubak
Fot. OSP Grajów