Coraz modniejsze jest zakładanie ogrodów naturalnych, które naśladują naturę. Ich ważnymi elementami są łąki kwietne, byliny i rośliny jednoroczne, które mają w sobie nieokiełznaną dzikość. Taka jest właśnie amorfa krzewiasta – pochodzący z Ameryki Północnej krzew z rodziny bobowatych.
Jak zbudowana jest amorfa krzewiasta?
To roślina ozdobna, która z powodzeniem może być sadzona jako żywopłot. Jest dość wysoka, bo sięga do 4-6 metrów, przypominając drzewo. Jej liście osiągają średnio 10–25 cm długości. Co ciekawe, złożone są one z nieparzystej liczby (9–21) niewielkich, owalnych listków. Kwitnie od czerwca do sierpnia. Jej osobliwe kwiatostany składają się z malutkich kwiatków, są drobne, obupłciowe o charakterystycznej barwie purpurowofioletowej, zebrane w grony. Wydzielają wyjątkowo nieprzyjemny zapach, w celu odstraszania owadów-szkodników. Owoce amorfy zobaczymy jesienią – niepękające, wygięte strąki z jednym nasionem, które są w stanie przetrzymać nawet całą zimę do wiosny, stanowiąc ładną dekorację. Poza tym to niezwykle miododajny krzew.
Amorfa krzewiasta – jak ją uprawać?
O dziwo krzew ten często rośnie na dziko, choć coraz więcej osób decyduje się na posadzenie go w swoim ogrodzie. Indygowiec ma małe wymagania i nie trzeba go przesadnie pielęgnować. Dobrze się „czuje” w miejscach nasłonecznionych, na wapiennym podłożu, choć poradzi sobie w niemal każdych warunkach – w środowisku mokrym, suchym, piaszczystym. Nie straszne mu chłody, ani porywisty wiatr. Amorfa wzmocniona nawozem odwdzięczy się pięknym wyglądem. Przycinanie najlepiej zaplanować zaraz po kwitnieniu, czyli latem. Wszystko po to, aby nieco zdyscyplinować roślinę i nie dopuścić do jej rozrzedzenia. Amorfa krzewista jest odporna na mróz, choć specjaliści radzą, aby przez pierwsze sezony zimowe okrywać ją włókniną. Ten gatunek raczej nie choruje, roślina sama się regeneruje, a odstraszając owady, nie dopuszcza do siebie szkodników.
Dzika i "szalona" roślina
Amorfa to gatunek inwazyjny, bardzo szybko się rozrasta, dlatego nadaje się do ogrodów, w których stawia się na naturalne i niekiełznane kształty. Amorfa krzewiasta samoistnie rozsiewa się, dlatego często można ją zobaczyć w parkach, zapuszczonych ogrodach, w lasach i nad brzegami zbiorników wodnych.Amorfa krzewiasta – zastosowanie w ogrodzie
Amorfę można sadzić pojedynczo lub w grupach – formując ją w atrakcyjny naturalny żywopłot. Gwarantuje piękny efekt i skuteczny parawan. Jej rola w ogrodzie nie ogranicza się tylko do odstraszania szkodników, ale amorfa pomaga także przywrócić pierwotny stan terenu, dbając przy tym o ochronę środowiska naturalnego.
Gdzie najładniej będzie wyglądać? Jeśli postawimy na naturalny i nieco dziki wygląd amorfy, stworzymy ciekawą ozdobę pasującą do ogrodów naturalnych, wiejskich, rustykalnych.
Wykorzystanie amorfy w medycynie
Amorfa była wykorzystywana do produkcji koszyków i gasiorów, W Bułgarii zaś w przemyśle farmaceutycznym i perfumeryjnym. Otrzymywano z niej także barwnik przypominający indygo, ale ze względu na zbyt małą jego ilość, zaniechano tego procederu. Ale nieoficjalna nazwa pozostała – amorfa bywa także nazywana indygowcem. Świetnie sobie radzi we wzmacnianiu brzegów stawów, czy rzek, chroniąc glebę przed erozją.
Trwają badania nad wykorzystaniem właściwości amorfy w kierunku leczenia cukrzycy i otyłości. Naukowcy badają także amorfę pod kątem jej działania antybakteryjnego, np. w leczeniu ran.
Angelika Drygas