Na czym polega tarcza solidarnościowa?
Tarcza solidarnościowa to działania, które podjął rząd, by polskie rodziny mniej odczuły drastyczny wzrost cen prądu. Wejdą one w życie z początkiem 2023 roku. Wśród tych działań znalazło się między innymi zagwarantowanie cen energii na poziomie z 2022 dla osób, które nie przekroczą zużycia na poziomie 2000 kWh (2600 kWh dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami, rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników).
Dodatkowo gospodarstwa domowe, które w 2023 roku zredukują użycie energii elektrycznej o co najmniej 10 proc. w porównaniu z 2022 rokiem, będą mogły liczyć na obniżenie rachunków o 10 proc.
Ile wynosi średnie zużycie prądu w polskim domu?
Ustalony na poziomie 2000 kWh limit zużycia prądu, powyżej którego trzeba będzie zapłacić więcej za każdą kilowatogodzinę energii, dla niektórych wydaje się niemożliwy do utrzymania. Średnie zużycie prądu dla gospodarstwa domowego w Polsce w 2021 roku wynosiło 1979,9 kWh. Przeciętnie większość z nas powinna zatem zmieścić się w limicie. Jednak wystarczy kilka prostych działań, by jeszcze bardziej zredukować zapotrzebowanie na prąd. Warto wdrożyć je już od początku nowego roku, bo dzięki temu nie tylko mamy większe szanse nie przekroczyć limitu 2000 kWh, ale dodatkowo po prostu zapłacimy niższe rachunki.
Jak nie przekroczyć limitu zużycia prądu?
Pierwszym krokiem do zaoszczędzenia na rachunkach za prąd może być na przykład stopniowa wymiana żarówek w domu na oświetlenie LED. Jak się okazuje, przy 10 źródłach światła, które codziennie świecą przez ok. 3 godziny, możemy obniżyć rachunki z kilkuset do kilkudziesięciu złotych!
Kolejny drobny nawyk, który możemy wprowadzić bez większego kłopotu, a który pozwoli nam zaoszczędzić kilka złotych, to gotowanie dokładnie takiej ilości wody na herbatę, jakiej potrzebujemy. Wbrew pozorom, by zrobić jeden kubek herbaty czy kawy, bardziej opłaca się nastawić czajnik, w którym znajduje się szklanka wody, niż zalany do pełna. Wówczas tracimy bowiem energię na podgrzanie wody, której nie wykorzystamy.
Jakie proste czynności pozwolą oszczędzić prąd?
Okazuje się, że istnieje wiele drobnych czynności, które pozwolą nam oszczędzić prąd, a o których zdarza nam się zapomnieć. Osoby, które pracują z domu i wykorzystują do tego laptopa, powinny pamiętać o tym, by odłączać w pełni naładowane urządzenie od zasilania, by chociaż przez jakiś czas pracowało na baterii. Z kolei po zakończonej pracy najlepiej po prostu wyłączyć komputer, by nie pozostawiać go w permanentnym stanie czuwania - dzięki temu nie tylko oszczędzimy energię, ale także zadbamy o laptopa. Dodatkowym drobiazgiem przy korzystaniu z urządzeń elektronicznych jest zmniejszenie poziomu jasności ekranu, co przyczyni się do wolniejszego zużywania baterii.
Jednak o niższe rachunki mogą się postarać także osoby, które nie pracują z domowego biura. Dużo energii pożerają bowiem także takie urządzenia, jak zmywarka czy pralka. Warto o tym pamiętać i nastawiać je dopiero wtedy, gdy się zapełnią. Dodatkowe oszczędności długofalowo przyniesie nam także wybieranie programów ECO w tych urządzeniach - choć jest on zwykle długi, to zużywa mniej wody i prądu.
Jakie urządzenia wybierać by zużyć mniej prądu?
Nowoczesne urządzenia RTV i AGD bardzo często są zaprojektowane tak, by nie zużywały dużo energii. Z tego powodu warto dobrze przemyśleć wymianę sprzętów w domu. Dla przykładu, jeśli wybierzemy lodówkę w klasie energetycznej A, zaoszczędzimy rocznie ok. 84 zł na prądzie w stosunku do zakupu tego samego urządzenia w klasie D.
Wybór odpowiedniego sprzętu to jednak nie tylko klasa energetyczna. Ważne są także ich rozmiary. Jeśli nie mamy dużej rodziny, warto przemyśleć, czy potrzebna będzie np. pralka albo zmywarka o większej pojemności - nie tylko dłużej potrwa, aż się zapełni, ale w dodatku zużyje więcej energii. Podobnie rzecz ma się z rozrywką - choć wiele osób marzy o dużym telewizorze, model o większej przekątnej ekranu będzie potrzebował więcej prądu.
Co zrobić żeby oszczędzić energię?
Nadeszła jesień, a wraz z nią - krótkie dni. Oznacza to w praktyce, że gdy wstajemy rano, często musimy zapalić sztuczne światło i gdy wracamy po pracy do domu również trudno już wykorzystać światło dzienne. Warto pamiętać, by gasić za sobą światło w pomieszczeniach, z których wychodzimy. W dodatku można dostosować światło, z którego korzystamy: przy czytaniu książki wystarczy mała lampa z punktowym światłem, która zużyje mniej prądu niż żyrandol z trzema żarówkami. Drobiazgi? Być może, ale w połączeniu z innymi małymi krokami mogą pozwolić na zaoszczędzenie nawet 300 zł w skali roku i przyczynią się do niższego zużycia energii.
Zuzanna Ćwiklińska
fot. envato elements
źródło: Liczy się Energia
