Jak rozmnażać rośliny doniczkowe? Istnieją trzy sposoby
Rośliny pokojowe można pozyskać oczywiście z nasion, a więc w sposób generatywny. Jest to jednak nieco mniej opłacalne, niż rozmnażanie wegetatywne – poprzez sadzonki. Dodatkowo dzięki tej drugiej metodzie będziemy mieli dużą szansę na uzyskanie egzemplarza o identycznych cechach, jakimi charakteryzuje się roślina-matka. Dla wielu osób to szczególnie ważne! Jak najłatwiej rozmnażać kwiaty doniczkowe?
Przede wszystkim poprzez podział. W tym przypadku nasz okaz wyjmujemy z donicy, delikatnie oczyszczamy, a następnie rozrywamy korzenie, dzieląc roślinę na kilka egzemplarzy. Każda część będzie już oddzielną sadzonką. W takiej formie umieszczamy ją w doniczce z odpowiednim podłożem. Ten sposób rozmnażania sprawdzi się w przypadku takich gatunków, jak:
- aspidistry;
- kalatee;
- paprocie;
- zamiokulkasy.
Drugi sposób to sadzonkowanie. Aby przeprowadzić proces, musimy z okazu matczynego pozyskać sadzonkę, którą później ukorzenimy w wodzie. Alternatywą dla wody będzie mech. Gdy tylko nowy egzemplarz wykształci korzenie, przesadzamy młodą roślinę do doniczki, do której uprzednio wsypaliśmy właściwą ziemię. Ten sposób warto zastosować dla następujących gatunków:
- begonie;
- bluszcze;
- diffenbachie;
- draceny;
- fikusy;
- filodendrony;
- fitonie;
- gardenie;
- jukki;
- monstery;
- papirusy;
- peperomie;
- trzykrotki.
Ostatni sposób polega na wyhodowaniu rośliny z pestki. Jest to zadanie najtrudniejsze i wymagające sporo cierpliwości. Pestkę wkładamy do pojemnika z wodą albo umieszczamy od razu w docelowym podłożu. Następnie obficie podlewamy i ustawiamy naszą przyszłą sadzonkę w miejscu jasnym, słonecznym. Po kilku tygodniach z pestki powinny zacząć wyrastać korzenie oraz pęd. W ten sposób rozmnożymy chociażby awokado.
Ukorzenianie rośliny w wodzie – szybkie i sprawdzone triki
Ukorzenianie rośliny w wodzie jest bardzo proste. Z tym zadaniem mogą zmierzyć się nawet mało doświadczeni ogrodnicy. Najczęściej sadzonkę będzie można wsadzić do docelowego podłoża po mniej więcej po 2 miesiącach. Aby wszystko przebiegło sprawnie, należy stosować się do poniższych porad.
- Aby pędy rośliny matczynej były sztywne i jędrne, należy ją podlać dzień przed pobraniem sadzonek.
- Pędy, które chcemy ukorzenić, muszą być zdrowe oraz dobrze wykształcone.
- Pędy odcinamy narzędziem czystym, sterylnym i ostrym. Najlepiej sprawdzi się sekator.
- Fragment rośliny odcinamy kilka centymetrów pod tak zwanym kolankiem. To miejsce to nic innego, jak węzeł korzeniowy, a więc zgrubienie pędu, z którego rozwinie się później bryła korzeniowa.
- Sadzonka powinna mieć minimum 2 lub 3 liście. Usuwamy również nadmiar liści, które znajdują się za blisko kolanka.
- Nasze pobrane fragmenty rośliny matczynej muszą porządnie przeschnąć – dopiero potem umieszczamy je w wodzie.
- Nie wkładamy nierozwiniętej jeszcze sadzonki do zimnej wody, tym bardziej nalanej prosto z kranu! Ciecz powinna być odstana i mieć temperaturę pokojową.
- Warto też przed umieszczeniem sadzonki w naczyniu z wodą wrzucić do cieczy kapsułkę węgla aktywnego, który zapobiegnie rozwojowi bakterii i grzybów.
- Stanowisko, w którym postawimy nasze odcięte pędy, powinno być jasne, jednak nie zbyt intensywnie nasłonecznione.
- Uważajmy na gnicie sadzonek bądź ich korzeni! Codziennie kontrolujmy stan naszych młodych okazów.
- Aby przyspieszyć ukorzenianie i zwiększyć skuteczność naszych działań, korzeń sadzonki umoczymy w ukorzeniaczu albo w cynamonie.
Kamila Berthold
Fot. Envato elements
Źródło: deccoria.pl