Jak właściwie pielęgnować rośliny przed nadejściem zimy?
Najczęściej rośliny obumierają zimą, ponieważ pochodzą z innej strefy klimatycznej niż nasza. Z tego względu warunki panujące w Polsce zimą są szczególnie niesprzyjające dla ogrodowej zieleni. Coraz częściej zakupić możemy też gatunki przystosowane do naszego klimatu w mniejszym bądź większym stopniu. Prawdziwie zabójcza dla roślin zimą jest jednak susza fizjologiczna. Na czym polega to zjawisko? W okresie zimowym zarówno egzemplarze liściaste, jak i iglaste nie przerywają procesu transpiracji, co oznacza, że cały czas wyparowują wodę ze swoich organizmów. Tymczasem korzenie tych roślin nie są w stanie pobrać wody z podłoża, bowiem jest ono zamarznięte. Powstały deficyt wody jest najczęstszą przyczyną obumierania roślin w mroźnym czasie. Pamiętajmy więc, aby jeszcze przed przymrozkami doprowadzić do nagromadzenia zapasu wody w glebie. Jesienią nadal więc podlewamy ogród, chyba że wyręczają nas częste opady deszczu. Podłoże powinno być wilgotne także w tych głębszych warstwach.
Jak okrywać byliny?
Do okrycia bylin wykorzystujemy korę, trociny, suche liście czy stroisz. Usypujemy z wybranego materiału około 10-centymetrową warstwę. Czynność wykonujemy, gdy temperatura na zewnątrz spadnie poniżej 10°C i będzie się mniej więcej na takim poziomie utrzymywać. Jeżeli spadnie śnieg, zwiększamy grubość warstwy chroniącej rośliny – powinna ona być wysoka na 15-20 cm. Jakie byliny warto okryć? Tych gatunków jest sporo. Wśród najpopularniejszych wymienić można:
- pierwiosnki;
- złocienie jesienne;
- zawilce japońskie;
- hiacynty;
- kosaćce;
- lilie;
- pełniki.
Okrywamy także wszelkie gatunki posadzone jesienią. Warto to zrobić, bowiem rośliny mogły nie zdążyć w pełni zakorzenić się w nowym miejscu, są więc szczególnie narażone na niekorzystne warunki. Trzeba zwrócić uwagę też na wrażliwe na mrozy ozdobne trawy. W ich przypadku należy związać suche części traw sznurkiem, a następnie okryć słomą, stroiszem albo białą włókniną. Z kolei małe krzewinki – lawendę, santolinę czy tymianek, okrywamy stroiszem po uprzednim przycięciu.
Jak okrywać drzewa i krzewy?
Wśród zimozielonych drzew i krzewów ochrony będą wymagały te gatunki, które posiadają płytki system korzeniowy. Będą to na przykład:
- kalmie;
- kiścienie;
- różaneczniki;
- wrzosy;
- wrzośce;
- ogniki;
- pierisy;
- mahonie.
Powyższe rośliny i im podobne warto kopczykować korą, trocinami bądź suchymi liśćmi. Części nadziemne z kolei przykrywamy siatką cieniującą albo stroiszem. Ten pierwszy materiał jest szczególnie polecany, bowiem nie tylko chroni zieleń przed mrozem, ale również przed ostrym, zimowym słońcem. Inny pomysł to osłonięcie roślin przy pomocy specjalnych parawanów. Składają się one z włókna, które rozstało rozpięte na palikach wbijanych w glebę. W podobny sposób okrywamy drzewa i krzewy zimozielone, które formujemy: bukszpany, cyprysiki, ostrokrzewy, świerki, żywotniki. Wynika to z faktu, że regularne przycinanie zwiększa wrażliwość na niższą temperaturę oraz na suszę fizjologiczną.
Jeżeli chodzi o drzewa i krzewy, które zrzucają liście w okresie jesienno-zimowym, to zabezpieczyć będzie musieli między innymi:
- hortensje ogrodowe;
- ketmie syryjskie;
- klony palmowe;
- magnolie;
- tulipanowce.
Powyższe gatunki najlepiej osłonić chochołami po uprzednim obsypaniu korzeni i podstawy liśćmi, korą, trocinami bądź po prostu ziemią ogrodową. Warto zabezpieczyć również budleje Dawida i hortensje bukietowe. Robimy to poprzez obsypanie ich wyłącznie u nasady. Pamiętajmy, że to nie koniec świata, jeśli te rośliny przemarzną, bowiem wiosną i tak przycinamy je bardzo nisko przy ziemi.
Jak osłonić róże?
Róże przede wszystkim kopczykujemy na wysokość 20-40 centymetrów. To absolutna podstawa zabezpieczania tych roślin. Poza tym warto osłonić również ich nadziemne części. Róży pnących nie zdejmujemy z podpór. Wszystkie gatunki natomiast okrywamy słomianymi matami bądź włókniną. Z kolei w przypadku prognozowania bardzo mroźnej zimy, warto odpowiednio zadbać o róże pienne. Trzeba przechylić delikatnie pień rośliny – jej korona powinna znajdować się na podłożu. Następnie przymocowujemy ją do gleby i na koniec okrywamy ziemią.
Kamila Berthold
Fot. Envato elements
