
Z tego artykułu dowiesz się:
Co robić w sadzie i warzywniku w lipcu?
Jak dbać o rośliny ozdobne w lipcu?
Co robić w sadzie i warzywniku w lipcu?
Lipiec w warzywniku to czas ogromu pracy, ale również radości. Na początku miesiąca możemy zbierać już groch, bób, sałaty, kapusty, ogórki, kabaczki, pomidory, buraki oraz marchewkę. Oprócz tego nadszedł czas na sianie: fasoli szparagowej, marchewki, buraka i sałaty. Natomiast pod koniec miesiąca możemy wysiewać z rozsad: kalafior, kapustę, brokuł oraz jarmuż.
Jednak oprócz zbierania warzyw, należy również odpowiednio o nie zadbać, a więc systematycznie odchwaszczać, monitorować ich zdrowie, nawozić te najszybciej rosnące oraz dostosować nawadnianie do warunków atmosferycznych!
Przeczytaj także: Przywróć kolor swoim hortensjom w kilku prostych krokach!
Sytuacja w sadzie maluje się bardzo podobnie. Do najważniejszych zadań będzie należało zebranie owoców (truskawki, czereśnie, wiśnie, porzeczki, maliny, agrest i borówki), regularne podlewanie, wykonanie podpór dla gałęzi, cięcie drzew owocowych oraz doglądanie roślin. Dodatkowo lipiec jest również odpowiednim czasem na formowanie koron drzew oraz przerzedzenie zawiązków.
Jak dbać o rośliny ozdobne w lipcu?
Jednym z najważniejszych zadań w lipcu będzie regularne podlewanie roślin (raz w tygodniu), spulchnianie ziemi oraz doglądanie naszych okazów, czy nie pojawiają się na nich szkodniki oraz objawy chorób.
Miesiąc zaczniemy również od wykopania cebuli hiacyntów, narcyzów i szachownic. Natomiast na rabatach bylinowych warto zastosować ściółkowanie, które skutecznie ograniczy rozwój chwastów. Lipiec to także czas rozmnażania sukulentów (rojniki i rozchodniki) i bylin kwitnących wiosną (żagwin zwyczajny, głodek mrzygłód, zawciąg nadmorski).
Jak zadbać o trawnik w lipcu?
Lipiec jest jednym z najgorętszych, a jednocześnie najmniej przewidywalnych miesięcy. W związku z tym, prace związane z pielęgnacją trawnika będą uzależnione od panujących warunków atmosferycznych. Powierzchnię podlewamy około 2-3 razy w tygodniu i regularnie kosimy, najlepiej raz w tygodniu. Kiedy jednak prognozowane są wyjątkowo ciepłe dni, źdźbła warto zostawić dłuższe (około 6 centymetrów), aby jak najbardziej zminimalizować ryzyko jej spalenia lub przesuszenia. Najlepszą porą na nawadnianie jest wczesny ranek oraz późne popołudnie, dzięki czemu mokra trawa nie zostanie poparzona najmocniejszymi promieniami słońca. Nie możemy również zapominać o odpowiednim nawożeniu i wietrzeniu trawnika.
fot. envato elements