Po czym poznać, że w domu jest mysz?
Myszy to zwierzęta nocne, zatem okresy aktywności gryzoni i człowieka mijają się. Nieczęsto też spotkamy mysz przebiegającą przez środek pokoju. Istnieją jednak pewne oznaki, dzięki którym możemy szybko zauważyć problem. Najszybciej usłyszymy niecodzienne dźwięki. Chrobotanie ze środka ścian, skrobanie przy podłodze – to wszystko sygnały, że w naszych ścianach żyją myszy. Możliwe, że zauważymy mysie odchody w szafkach, a jedzenie zacznie znikać. Jeśli mamy piwnicę i strych, warto szczególnie sprawdzić te miejsca. Nie są one często uczęszczane, więc myszy czują się tam wyjątkowo dobrze. Regularnie sprawdzajmy kable, które mamy w domach, ponieważ szkodniki lubią je przegryzać.
Mysz w domu – najskuteczniejsze jest zapobieganie
Nawet jeśli nie mamy myszy w domu, warto wykonać pewne działania, żeby zapobiegać zadomowieniu się szkodnika. Warto przejść się dookoła domu i sprawdzić, czy nie ma w nim jakichś otworów, przez które myszy mogą dostać się do środka. Pamiętajmy też, że myszy przeciskają się przez najmniejsze dziury, dlatego wszystkie te miejsca warto zaszpachlować gipsem. Taki przegląd jest szczególnie skuteczny pod koniec lata i na początku jesieni, kiedy myszy dopiero zaczynają szukać miejsca, w którym będą mogły przezimować.
Mysz w domu – zapachy, które odstraszają
Zapobiegać można również przez zapachy. Myszy nie lubią zapachu mięty, spleśniałej cytryny, liści pomidorów czy rumianku. Wystarczy położyć te rośliny blisko miejsc, w których mogłyby ukrywać się myszy, a to skutecznie zniechęci je do zagnieżdżania się w naszym domu. Można też próbować odstraszyć myszy zapachem, ale będzie to dość trudne, jeśli gryzoń się u nas zadomowi.
Mysz w domu – najskuteczniejsze sposoby na myszy
- Jedną z najskuteczniejszych metod na odstraszanie myszy jest ta najbardziej niehumanitarna – wysypanie trutki na myszy. Nie powinniśmy jej stosować, jeśli w domu są jakieś zwierzęta lub dzieci. Dodatkowo, pamiętajmy, że po zjedzeniu takiej trutki mysz umiera długo i w bólu. Może się to skończyć śmiercią myszy w słabo dostępnym dla nas miejscu, co będzie szczególnie niefortunne, kiedy zwierzę zacznie po prostu brzydko pachnieć.
- Równie skuteczne są pułapki, ale nie mamy tu na myśli starych modeli, które zwabiały zwierzątka i łamały im karki. Na rynku dostępne są żywołapki, czyli pułapki, które wabią myszkę i zamykają ją, nie krzywdząc zwierzęcia. Ważne jest, żebyśmy pamiętali o regularnym sprawdzaniu, nawet kilka razy dziennie, aby nie zagłodzić myszy na śmierć. Jeśli uda nam się złapać gryzonia, warto wywieźć go przynajmniej kilka kilometrów od naszego domu, co da nam pewność, że mysz nie wróci.
- Na rynku dostępne są również pułapki klejowe – są trochę podobne do lepów na muchy. Wywołana mysz, przyklei się do kartonika i nie będzie w stanie uciec. Te pułapki też warto często sprawdzać i wypuścić mysz jak najszybciej po jej złapaniu.
Mysz w domu – sztuczka z folią
Naszą tajną bronią w walce z myszami może być też folia aluminiowa. Wystarczy wyłożyć nią dna szafek i miejsca, w których mogłyby grasować myszy. Gryzonie boją się folii, nie będą więc chętne żeby odwiedzać miejsca, w których będzie jej pełno.
Skuteczne są również dostępne na rynku wypłaszacze myszy. Są to elektryczne urządzenia, które emitują niesłyszalne dla człowieka dźwięki. Są one jednak bardzo nieprzyjemne dla myszy. Warto jednak pamiętać, że jeśli mysz się u nas zadomowi, nie będzie tak łatwo się jej pozbyć. Myszy dostosowują się do otoczenia, dlatego mogą przyzwyczaić się do dźwięku wypłaszacza. Wtedy trzeba spróbować innej metody.
Sandra Matus
Fot. envato elements