Jak wspierać owady zapylające?
Słysząc o owadach zapylających, najczęściej myślimy o pszczołach. Tymczasem do tej grupy zaliczają się także na przykład motyle, ćmy, czy nielubiane przez większość osy! Do zapylania roślin przyczyniają się także chrząszcze oraz mrówki. Warto wspierać je na różne sposoby. Niektóre z nich są banalnie proste. Wsparciem dla owadów zapylających jest bowiem między innymi wysiewanie łąk kwietnych czy dbanie o różnorodność roślin w ogrodach. Warto zrezygnować z silnych środków ochrony roślin w ogrodzie czy na polu i zamiast tego wybrać te biologiczne, które nie skrzywdzą przy okazji zapylaczy. Miłośnicy “dzikich” ogrodów ucieszą się na wieść, że owadom zapylającym pomoże także zostawienie zakamarków ogrodu samym sobie - jeżeli nie będziemy w nie ingerować, natura zrobi swoje.
Czemu służą domki dla owadów?
Domki dla owadów, zwane czasem także hotelami, to stosunkowo nowy trend. Pojawiły się kilka lat temu, jednak w dobie rosnącej świadomości dotyczącej roli zapylaczy w przyrodzie stają się coraz bardziej popularne. Dawniej owady znajdowały schronienie na strychach i w piwnicach, w strzechach pokrywających domy, między cegłami czy belkami. Jednak dzisiejsze budownictwo znacznie ogranicza im tę możliwość. Zastępują ją właśnie owadzie domki, w których mogą one składać jaja wiosną, nocować latem i schronić się jesienią oraz zimą. Są one zatem tak samo potrzebne owadom, jak domy ludziom!
Z czego zrobić domek dla owadów DIY?
W niektórych sklepach i marketach budowlanych można kupić gotowe domki dla owadów lub zestawy dla majsterkowiczów, z których można taki domek zbudować samemu. Równie dobrze jednak możemy stworzyć owadzi hotel w myśl zasady “less waste”, wykorzystując to, co już mamy w domu bądź używając darów natury.
Domek dla owadów można zrobić, wykorzystując:
- trzcinę, bambus i inne rurkowate łodygi (malina, forsycja, czarny bez);
- kawałki suchego drewna;
- drewniane deseczki;
- suchą słomę, mech;
- glinę i sieczkę słomianą;
- porowate cegły;
- tekturę;
- szyszki.
Puste w środku, rurkowate łodygi, które posłużą owadom za schronienie, możemy umieścić we własnoręcznie zbitym z desek domku, drewnianej skrzynce lub po prostu w glinianej doniczce.
Jak samemu zrobić domek dla zapylaczy?
Do najprostszej konstrukcji, która pozwoli zapylaczom znaleźć schronienie, wystarczy pęk trzciny lub łodyg bambusa. Należy je przyciąć, by były mniej więcej równe, a następnie mocno związać, starając się jednak, by ich nie uszkodzić. Łodygi powinny być z jednej strony naturalnie zamknięte. Jeżeli nie uda się osiągnąć tego efektu, należy umieścić je w większej konstrukcji, która zatka otwory, np. w skrzynce czy doniczce. Tak przygotowany domek umieszczamy w ogrodzie - pęk łodyg najlepiej powiesić w zacisznym miejscu, osłoniętym od deszczu.
Bardziej zapaleni majsterkowicze mogą pokusić się o przygotowanie drewnianej półki, wypełnionej w środku różnymi materiałami, począwszy od słomy i mchu przez porowate cegły i zwinięte arkusze tektury aż po szyszki. W pozostałych po remoncie czy budowie niewielkich klockach naturalnego drewna możemy wywiercić otwory i je również umieścić w naszym owadzim hotelu. Na koniec warto owinąć całą konstrukcję siatką o dużych oczkach - dzięki temu poszczególne elementy nie wypadną z większego domku.
Gdzie ustawić domek dla owadów?
Domek dla owadów zapylających ma stanowić dla nich schronienie. Z tego powodu najlepiej umieścić go w miejscu, które jest spokojne, ciche, osłonięte od wiatru i deszczu. Może to być np. pod dachem ogrodowej altany, na pniu drzewa, na rabacie kwiatowej lub w pobliżu łąki kwietnej. Owady nie potrzebują ludzkiego towarzystwa, ucieszą się zatem, jeśli ich hotel stanie w mało używanej części ogrodu.
Zuzanna Ćwiklińska
zdjęcia: envato elements
