Tajemniczy znak z Bukowna: czym jest i skąd się wziął?
Pierwszy spośród tajemniczych znaków znajduje się na pograniczu województw śląskiego i małopolskiego. Przedstawia strzałę, przecinającą literę N. Miłośnicy przygód na świeżym powietrzu bez wahania wskażą, co przypomina im ten symbol: kompas! Dokładnie takie jest pochodzenie tego znaku, który oczywiście ma wskazywać północ.
Kompas z Bukowna, zwany niekiedy Strzałą Północy, został stworzony przez posadzenie drzew w odpowiedni sposób. Pomysłodawcą był leśniczy z nadleśnictwa Chrzanów Jacek Chmura, który samodzielnie wykonał zresztą część projektu. W ten wyjątkowy sposób zalesiono część dawnej kopalni odkrywkowej piasku "Szczakowa". Strzałę Północy tworzą sosny, brzozy i dęby, ma ona 520 m długości i 100 m szerokości. Jest największym znakiem geodezyjnym na świecie!
Harcerze zasadzili lilijkę z drzew
Kolejnym znakiem, który można dostrzec z powietrza, jest lilia, znajdująca się na terenie Nadleśnictwa Nowa Sól. Nie jest to jednak zwykły kwiat – tamtejsze nasadzenie drzew ma kształt harcerskiej lilijki. Zasadzili ją właśnie harcerze, chcąc tym samym uczcić przypadające w 2014 roku rocznice: 25-lecie powstania Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej i 90-lecie istnienia Lasów Państwowych.
Polski orzeł upamiętnia huragan
W 2017 roku przez tereny należące do Nadleśnictwa Lipusz przeszedł huragan. Żywioł niszczył wówczas domy i łamał drzewa. Gdy wszystko wróciło do normy, leśnicy przystąpili do odnawiania drzewostanu. Pomogli im w tym harcerze. Wspólnymi siłami zasadzili drzewa, tworząc w kaszubskim lesie kształt doskonale znany każdemu Polakowi - orła w koronie, takiego samego, jak w rodzimym godle. Powstał z młodziutkich brzóz, które wyróżniają się na tle otaczających je sosen.
Co to jest dendroglif?
Wszystkie przykłady tworzonych przez drzewa mniej lub bardziej tajemniczych znaków to dendroglify. W ten sposób określa się swoiste “rysunki”, wykonane z drzew, sadzonych w ten sposób, by z powietrza widoczny był zamierzony obraz. W Polsce jest ich kilka – warto je zobaczyć, choć na własne oczy można to zrobić tylko z samolotu lub paralotni.
Zuzanna Ćwiklińska
fot. Google Maps, video: YouTube