Za nami 4 odcinek 9 edycji programu "Rolnik szuka żony", w którym do gospodarstw uczestników przyjechali wybrani kandydaci i kandydatki. Zainteresowani życiem na wsi mężczyźni i kobiety, spędzą w rodzinnych wsiach rolników i rolniczki 5 dni, podczas których będą mieli okazję nie tylko doświadczyć pracy w gospodarstwie, ale również poznają bliżej siebie i rodziny uczestników.
"Rolnik szuka żony 9" - w gospodarstwach rolników huczało od śmiechu
Przyjazd kandydatek do gospodarstw przyniósł wiele radości każdemu z rolników. Wszyscy mniej lub bardziej stresowali się zaistniałą sytuacją, jednak każdy z nich starał się pokazać z jak najlepszej strony. Emocje towarzyszące ponownym spotkaniom, malowały się na twarzach uczestników. Również w gospodarstwie Klaudii nie brakowało radości w związku z przybyciem wybranych przez nią kandydatów.
Jak zgodnie przyznali wszyscy uczestnicy 9 edycji programu "Rolnik szuka żony" czas, który upłynął od pierwszego spotkania, był okresem intensywnych przygotowań do przyjazdu zaproszonych gości. Rolnicy odświeżali ściany, przygotowali pokoje, zadbali o kwiaty i pyszny obiad.
Tomasz R. zauroczony Justyną. A co z pozostałymi kandydatkami?
Wśród 3 kandydatek, które Tomasz R. zaprosił do swojego gospodarstwa, 2 wybrał po rozmowie online. Mężczyzna nie ukrywał, że cieszy się z przyjazdu Justyny i Kasi, ponieważ bardzo chciał je zobaczyć na żywo. Rolnik powitał panie czerwoną różą i własnoręcznie przygotowanym rosołem.
Trzecią kandydatką, która zawitała do gospodarstwa 41-letniego rolnika była 23-letnia Klaudia. O ile różnica wieku dzieląca Tomasza i dziewczynę od pierwszego odcinka wywołuje poruszenie wśród widzów programu, o tyle jeszcze szerzej komentowana jest jej ciąża. Jak się okazuje, co sama Klaudia przyznała, dogadała się z rywalkami, jednak zataiła przed nimi fakt, że wkrótce zostanie mamą. Kobieta nie kryła również strachu przed komentarzami ze strony widzów, które mogą wiązać z podjętą pomimo ciąży decyzją o napisaniu listu do Tomasza R.
Rolnik jest jednak pozytywnie nastawiony do czekających go wyzwań, a ponadto jest zauroczony Justyną, przy której, jak sam stwierdził, "czuje to coś".
Marta w domu Michała trafiła do szczególnego pokoju z... suknią ślubną
Najmłodszy uczestnik 9 edycji programu "Rolnik szuka żony" nie mógł się doczekać przyjazdu wybranych przez siebie dziewczyn. Zanim kandydatki dotarły do jego domu, zaprezentował Marcie Manowskiej przygotowane dla nich pokoje i zdradził, że w jednym z nich, w szafie schowana jest suknia ślubna jego siostry. Rolnik zażartował, że dziewczyna, która wylosuje pokój z ukrytą pamiątką, zostanie jego żoną.
Michał oczekiwał na przyjazd Sylwii, Adrianny i Marty. Mężczyzna zwrócił uwagę na fakt, że Marta, choć dotarła na miejsce ostatnia, jako jedyna zainteresowała się zabandażowaną dłonią jego mamy i to ona wylosowała pokój, w którym była ukryta suknia.
Rolnik przyznał w rozmowie z Martą Manowską, że nie chce wyróżniać żadnej z dziewczyn, ponieważ ma nadzieję, że po odjeździe kamer zobaczy, jak zachowują się między sobą, ale Marta, którą wybrał, zrobiła na nim największe wrażenie.
Czy Mateusz ma już faworytkę spośród dziewczyn?
27-letni hodowca kóz Mateusz oczekiwał na przyjazd dziewczyn wraz z rodzicami, którzy nie ukrywali wzruszenia. Kandydatki, które przyjechały zawalczyć o serce rolnika, przywiozły ze sobą prezenty nawet dla kóz, a on sam nie krył emocji. Szczególne wsparcie okazał stresującej się Martynie, która nie mogła opanować drżenia rąk.
Mateusz przyznał, że jego serce również bije mocniej i jest poruszony przyjazdem dziewczyn. Kandydatki były zainteresowane gospodarstwem młodego rolnika i zauroczone małymi kozami, których nie zabrakło również w przygotowanym dla nich pokoju, ponieważ Mateusz przy łóżku każdej z dziewczyn postawił figurkę kozy, wyrzeźbioną podczas aktywności.
Rolnik przyznał, że wśród dziewczyn jest jedna, z którą bardzo dobrze mu się rozmawia, jednak nie wiadomo, czy chodzi o Martynę, Karolinę, czy Joannę.
Tomek K. ma wiele wspólnego z Kasią. Ale czy to wystarczy do głębszego uczucia?
Tomek K. nie mógł się doczekać, kiedy zobaczy wybrane przez siebie dziewczyny. Dla każdej kandydatki przygotował ogromny bukiet kwiatów, mając nadzieję, że wśród nich jest ta jedyna. Rolnik liczył na to, że zaproszone przez niego do gospodarstwa dziewczyny odnajdą się na wsi.
Mężczyzna podkreślał, że najbardziej adorowany jest przez Zuzannę i nie ukrywał, że mu to imponuje. Tomek miał nadzieję, że uda mu się odkryć mniej nieśmiałą stronę Martyny, która jego zdaniem stara się o podtrzymywanie rozmowy, a nawet sama ją inicjuje mimo onieśmielenia.
Rolnik przyznał również, że ma wiele wspólnego z Kasią, która pochodzi z jego okolic i w gospodarstwie czuła się jak w domu. Tomek podczas spaceru zaprowadził dziewczyny na działkę, na której planuje w przyszłości wybudować dom, co podkreśliło jego poważne podejście do sytuacji.
Klaudia ma spore oczekiwania względem kandydatów
Choć po ostatnim odcinku programu pojawiło się wiele spekulacji na temat Klaudii i jednego z zaproszonych na gospodarstwo kandydatów, czyli Valentyna, to nastawienie kobiety jest zgoła inne od tego, które odnieśli widzowie. Jak przyznała rolniczka, najmniej w gospodarstwie widzi właśnie 28-letniego budowlańca. Klaudia wiąże nadzieje z 22-letnim Konradem, choć nie ukrywa, że dzieląca ich różnica wieku nie pozwala jej spać spokojnie. Nie wyklucza również nawiązania relacji z Kamilem, który wyznaje w życiu podobne wartości.
Valentyn zdobył się na szczere wyznanie przed kamerami, podkreślając, że jeszcze nigdy nie powiedział kobiecie, że ją kocha, ponieważ słowa te mają dla niego potężną siłę. Rodzice Klaudii również mają nadzieję, iż wśród wybranych przez córkę mężczyzn jest ten, z którym będzie mogła związać się na całe życie i założyć rodzinę.
Kandydaci i kandydatki odwiedzili gospodarstwa
Kandydaci i kandydatki, chcący podjąć próbę i zawalczyć o serca rolniczki i rolników, przemierzyli wiele kilometrów, by poznać ich rodziny i specyfikę pracy na wsi. Czy włożony w przyjazd i pracę trud okaże się owocny, a 9 edycja programu "Rolnik szuka żony" połączy kolejne serca?
oprac. Justyna Czupryniak
fot. facebook/rolnikszukazony