StoryEditorRolnik szuka żony

„Rolnik szuka żony”: Kogo pożegnał Waldemar i czy Jakub powiedział prawdę Annie?

Za nami połowa 10. edycji „Rolnik szuka żony”, w której nie brakuje niespodziewanych zwrotów akcji. Kłamstwa, intrygi, niedomówienia i pierwsze uczucia mnożą się z odcinka na odcinek. Nie da się ukryć, że najbardziej napięta sytuacja panuje w domu Waldemara. Co nowego u rolników szukających miłości?

„Rolnik szuka żony”: kogo ostatecznie wybrał Artur?

Artur dokonał ostatecznego wyboru. Po tym, jak rolnik pożegnał rezolutną Blankę, ponieważ uznał, że nie znajdzie z nią tzw. wspólnego języka, zdecydował, iż odprawi do domu również Aleksandrę. W poprzednim odcinku wyszło na jaw, że między rolnikiem a Olą doszło do pocałunku, jak się jednak okazało, nie miał on większego wpływu na pogłębienie tej relacji. Dziewczyna nie potrafiła się określić, czy zmieni miejsce zamieszkania dla Artura, dlatego ten stwierdził, że nie będzie ryzykował i pozwolił Oli opuścić jego gospodarstwo.

Po odjeździe drugiej z kandydatek w domu rolnika pozostała tylko 23-letnia Sara.

„Rolnik szuka żony”: Dariusz zamierza pożegnać Natalię

W gospodarstwie Dariusza z Ozorkowa sytuacja również staje się coraz bardziej klarowna. Z własnej woli do domu pojechała już Maria, która podziękowała nawet za randkę, bo stwierdziła, że nie ma ona sensu. Aktualnie w domu rolnika przebywają jeszcze Natalia i Nicola, jednak wszystko wskazuje na to, że Darek odprawi tę pierwszą z kwitkiem. Mężczyzna od początku podkreślał, że randka z Nicolą jest tą, na którą czeka najbardziej i się nie mylił.

W drodze powrotnej oznajmił dziewczynie, iż dalszą znajomość chce kontynuować z nią, a Natalii podziękuje kolejnego dnia.

„Rolnik szuka żony”: Ireneusz wyznał Agnieszce, że brał udział w randkowych show

W gospodarstwie Agnieszki było nieco spokojniej. Rolniczka przeprowadziła rozmowy z każdym z trzech kandydatów. Jak się okazało, jako pierwszy do domu odjechał mieszkający niespełna 30 km dalej Mateusz, którego kobieta od początku miała za maminsynka.

Następnie na randkę został poproszony Janek, dowcipniś, nieco irytujący stanowczą Agnieszkę. Ku zdziwieniu widzów, spotkanie Agnieszki i Jana przebiegło w sympatycznej atmosferze, a kandydat zyskał w oczach rolniczki.

Podczas randki z Ireneuszem na jaw wyszła jego tajemnica. Okazało się, że kandydat na co dzień mieszkający w Islandii, brał wcześniej udział w 4 programach o tematyce randkowej, bo uważa to za swój sposób na znalezienie miłości. Nie była to wiadomość, z której Agnieszka szczególnie by się ucieszyła. Nadal jednak w gospodarstwie Agnieszki pozostają Ireneusz i Jan.

„Rolnik szuka żony”: Anna zdemaskowała Jakuba

Rozsądek Anny jest odczuwalny na każdym etapie programu. Rolniczka skrupulatnie analizuje każdą sytuację, do której dochodzi pomiędzy nią, a jej wybrankami. W poprzednim odcinku brat Anny poinformował ją o dziwnym telefonie od byłej narzeczonej Jakuba, która poleciła mu ostrzec siostrę przed rzekomo nieszczerym kandydatem. Nieco później rolniczka poprosiła Kubę na randkę. Podczas wspólnej jazdy do miejsca spotkania mężczyzna wyznał, że spotkał się z dzwoniącą kobietą tuż przed przyjazdem do gospodarstwa, a ona miała go namawiać do rezygnacji. Jakub przysięgał również przed całą Polską, że jest szczery i nie kłamie, co jednak nie rozwiało wątpliwości Anny.

Na randkę pojechał również Dominik, który obiecał jej, że w życiu codziennym, kiedy lepiej się poznają, nie będzie aż tak introwertyczny i wykaże się wiernością.

Spotkania sam na sam nie odbył jeszcze Mikołaj, który jest najmłodszy z wybranej trójki. Żaden z kandydatów, pomimo ujawnionych tajemnic, nie został również odprawiony do domu.

„Rolnik szuka żony”: Waldemar pożegnał się z Anną i ma dylemat

41-letni Waldemar będący najstarszym ze wszystkich rolników biorących udział w 10. edycji „Rolnik szuka żony” od początku zaznaczał, że 30-letnia Ewa jest jego faworytką. Pomimo swojego zdecydowania zaprosił do gospodarstwa jeszcze Annę i Dorotę. W tzw. między czasie okazało się, że utrzymywał kontakt z czwartą kobietą, która odezwała się do niego poza programem i chciał mieć ją w rezerwie. Teraz przyszedł czas pożegnań. Rolnik stwierdził, że jako pierwszą pożegna Annę.

Kobieta okazała się bardzo pracowita i spodobała się matce Waldemara, on jednak zaznaczył, iż nie będzie zważał na opinie rodziców. Anna wyznała mu, że wie o tym, jaką decyzję podejmie i o tym, jak bardzo podoba mu się Ewa. Rolnik nie miał nic na swoją obronę, jednak jego burzliwa rozmowa z Anną przyniosła owoce, bo zwątpił w szczerość Ewy.

Na kolejną randkę zaprosił Dorotę, która, jak stwierdził, również okazała się bardzo miła i mogłaby zostać przez niego wybrana. Aktualnie Waldemar jest niezdecydowany.

image
Rolnik szuka żony

„Rolnik szuka żony”: Waldemar chciał upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Teraz się tłumaczy

Justyna Czupryniak

pogoda
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
03. maj 2024 08:00