– Kochani, nigdzie tak dobrze się nie czuję jak w swoim ogrodzie znajdującym się w sercu lasu. To właśnie to miejsce zainspirowało mnie do napisania utworu „Spokój”. Czuję się tutaj bezpiecznie, lekko, spokojnie, a przede wszystkim komfortowo – czytamy na Instagramie Mariny Łuczenko-Szczęsnej. Nic dziwnego, rodzinna posiadłość Szczęsnych położona jest w podwarszawskiej wsi i otoczona lasem! To miejsce odpoczynku i restartu, ładowania akumulatorów. Marina podkreśla, że jest to dom sezonowo-weekendowy: – Uwielbiam się tam regenerować i wyciszać – przyznaje piosenkarka.
Cudowna przestrzeń zabawy
To miejsce stworzone dla dziecka. Synek znanej pary, Liam może się tam wyszaleć, skorzystać z basenu i przede wszystkim z uroczego białego drewnianego domku ze zjeżdżalnią!
Do dyspozycji domowników jest też wielki taras z pięknymi meblami ogrodowymi i dużym stołem drewnianym, a także miejsce do grillowania. To wspaniałe miejsce do letniego biesiadowania.
Wiejski domek Mariny i Wojtka Szczęsnych
Wnętrze domu jest niezwykle przytulne. Sporo w nim pastelowych dodatków, a także dekoracji w kolorach ziemi. Królują biel, beże oraz szarości. Jest swojsko, gustownie i przytulnie, a tę atmosferę potęguje obecność kominka. Sercem domu pozostaje ogromna kanapa, na której leżakują ukochane pieski Mariny!
Dom w środku lasu
Dom jest bliski sercu piosenkarki, dlatego stał się miejscem nie tylko jej wypoczynku, ale i pracy – na Instagramie można obejrzeć filmiki z jej współpracy z rozmaitymi markami, w specjalnej relacji pt. "Village".
Podwarszawska posiadłość bramkarza znajduje się w środku lasu. Wokół niej roztaczają się przepiękne widoki, polany, rzeczka, łąki, las. Marina często wybiera się na wycieczki z synkiem, np. rowerem.
Oprac. Angelika Drygas
Fot. marina_official