Maluch, przez niektórych złośliwie nazywany „kaszlakiem”, jest symbolem czasów PRL! To niepozorne autko, kompaktowe i niewielkich rozmiarów, mogło pomieścić czteroosobową rodzinę i bagaże! Jak to możliwe? To magia dawnych czasów i mniej roszczeniowego podejścia do życia. Ścisk w aucie nie był niczym strasznym, a bagaży można było zapakować nieco mniej.
Fiat 126p – początki produkcji
Pierwsze egzemplarze były produkowane od 1972 roku we włoskim zakładzie Fiata w Cassino. 9 listopada model został pokazany w Warszawie. Auto kosztowało wówczas 69 000 zł, osoby które dokonały przedpłat, mogły odebrać wóz w 1977 roku. Warto dodać, że średnia pensja wynosiła 3-4 tysiące złotych. Jak podaje Wikipedia, pierwszy zmontowany z włoskich części polski Fiat 126p został złożony w Fabryce Samochodów Małolitrażowych 6 czerwca 1973 roku, a pierwsze polskie egzemplarze pojawiły się w kraju latem 1973 roku.
Fiat 126 Vision
Nowy „maluszek” jest dziełem designerów z włoskiej firmy Ma-De Studio z Como (projektem kieruje Andrea Della Vecchia). – W tym okresie niepewności fundamentalna jest wiara w marzenia i znalezienie alternatywnego sposobu na odkrycie siebie. Oto co robimy na co dzień w MA-DE Studio, oto co zrobiliśmy w naszym najnowszym projekcie: Fiata 126 VisiON, nasza reinterpretacja kultowego samochodu miejskiego wprowadzonego w 1972 roku – czytamy na profilu instagramowym Ma-De Studio. Fiacik otrzymał nowe wnętrze – jest autem elektrycznym. Jego bryła w lwiej części nawiązuje do kultowej wersji, oczywiście została odpowiednio unowocześniona. Auto jest nieco większe, ma kwadratowe reflektory LED do jazdy dziennej, ścięty tył, a także otwieraną klapę tylną wraz z szybą. To właśnie w tym miejscu można chować bagaż! Projekt wygląda naprawdę innowacyjnie. Nie znamy niestety innych szczegółów, nie wiadomo, czy pojazd trafi do sprzedaży.
Fiat 126p – moda na stare auta
Maluch był produkowany w Polsce przez 28 lat. Przez ten czas ponad trzy miliony egzemplarzy zjechało z taśmy produkcyjnej. Jego następcą był Fiat Cinquecento. Jeszcze dziś można zakupić starą wersję malucha na rynku wtórnym w zawrotnej cenie – nawet za ok. 20 tysięcy złotych. Takie perełki czekają na wytrawnych kolekcjonerów, choć czasami można spotkać je na polskich drogach. Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że stary samochód marki Polonez sprzedał się za 115 tys. zł!
Oprac. Angelika Drygas
fot. _made_studio/Instagram
Źródło: Wikipedia