Śnieg na aucie? Za to grożą konsekwencje finansowe
Zgodnie z przepisami prawa, kierowca jest zobowiązany do usuwania śniegu z samochodu, zwłaszcza z maski i dachu. Nie tylko zaniedbanie tego obowiązku grozi mandatem, ale może również stanowić realne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drodze. Kawałki lodu czy śniegu, odpadające z pojazdu, stwarzają poważne ryzyko dla innych kierowców, mogąc zmusić ich do gwałtownego hamowania, co w przypadku większych prędkości może skończyć się tragicznie.
Jak w czołgu
Niezwykle niebezpieczne są również częściowo odśnieżone szyby samochodu. Kierowcy, którzy w pośpiechu ograniczają się do odśnieżenia tylko tej części przedniej szyby, która mieści się na wysokości ich oczu, narażają nie tylko siebie, ale także innych uczestników ruchu drogowego. Takie podejście do odśnieżania samochodu sprawia, że pole widzenia jest praktycznie zerowe, co może prowadzić do tragicznych w skutkach sytuacji, zwłaszcza w kontekście pieszych na drodze.
Co musi być odśnieżone?
Policjanci przypominają, że zgodnie z prawem o ruchu drogowym, pojazd uczestniczący w ruchu musi być odpowiednio wyposażony i utrzymany, tak aby nie stwarzał zagrożenia dla bezpieczeństwa. Wszystkie elementy pojazdu, w tym tablica rejestracyjna, lusterka i klosze świateł, powinny być wolne od śniegu i lodu.
Śnieg i lód na aucie grozi mandatem
Kierowcy, którzy zaniedbają te obowiązki, mogą być ukarani mandatem o wartości do 3 tysięcy złotych. Dlatego warto poświęcić kilka dodatkowych minut przed podróżą, aby dokładnie oczyścić samochód z zalegającego śniegu i lodu.
Pamiętajmy o bezpieczeństwie na drodze! Dbając o swoje i innych uczestników ruchu drogowego, poświęćmy kilka minut więcej na odpowiednie przygotowanie auta do podróży. Dzięki temu możemy razem zadbać o bezpieczne trasy na zimowych drogach.
Michał Czubak
fot. arch. policja.pl