
Sól i cukier to biała śmierć. Wszyscy wiemy, że nadmiar soli szkodzi nie tylko zdrowiu, ale też urodzie. Nie chodzi o to, by całkowicie z niej zrezygnować, ponieważ odpowiada za równowagę elektrolitową w organizmie człowieka, ale zdecydowanie trzeba ograniczyć jej spożywanie.
Ile soli jeść dziennie?
Zalecana bezpieczna dawka soli to około 5 g dziennie, czyli mniej więcej jedna łyżeczka – tyle wystarczy, aby zaspokoić potrzeby organizmu. Niestety, sól jest składnikiem wielu produktów żywnościowych i dlatego trudno oszacować, ile tak naprawdę jej przyjmujemy każdego dnia. Specjaliści radzą, aby dodatkowo nie dosalać potraw, ponieważ prawdopodobnie wymagana ilość soli i tak trafia do naszego organizmu.
Nadmiar soli w diecie, może być przyczyną wielu schorzeń, jak:
- nadciśnienie,
- miażdżyca,
- nowotwory,
- choroby serca,
- choroby nerek,
- otyłość,
- udary,
- osteoporoza.
Jaka sól jest najzdrowsza?
Sól to inaczej związek chlorku sodu w towarzystwie minerałów. Wszystko zależy od sposobu pozyskiwania soli i jej przetwarzania. Na rynku są więc dostępne te bardziej i te mniej wartościowe sole. Na pewno należy uważać na produkty, w których pojawiają się antyzbrylacze.
Najzdrowsze sole to:
-
sól himalajska, pozyskiwana w Himalajach – terenie nieskażonym i wolnym od zanieczyszczeń,
-
sól kłodawska – polska naturalna sól kamienna z wysoką zawartością jodu,
-
sól morska – powstaje przez odparowywanie wody morskiej, ma mniej sodu niż sól kuchenna i więcej składników mineralnych oraz pierwiastków.
Minimalizowanie ilości soli w diecie to nie jest łatwe zadanie. Większość osób soli niemal każde danie – te przyzwyczajenia jednak można zmieniać. Należy uzbroić się w cierpliwość, ponieważ nasz zmysł smaku potrzebuje co najmniej 8 tygodni, aby przyzwyczaić się do nowego stylu żywienia, stylu z mniejszą zawartością soli w diecie.
Co zamiast soli?
Sól najlepiej ograniczać, znajdując sprytne odpowiedniki, które nie pogorszą, a nawet podkręcą smak ulubionych dań. Może to być:
- sól ziołowa – używamy jej mniej ze względu na obecność aromatycznych ziół,
- sól potasowa – chlorek potasu, wskazana dla osób cierpiących na choroby układu sercowo-naczyniowego,
- domowe mieszanki przypraw i ziół – samodzielnie wykonane w domu z suszonym czosnkiem, prażoną cebulą, kolendrą, lubczykiem, suszoną natka pietruszki, tymiankiem, estragonem; np. lubczyk to tak zwana „maggi” o wybitnie słonych właściwościach,
- sproszkowana lub granulowana cebula oraz czosnek,
- sos sojowy – soląc nim potrawy, możemy uzyskać odpowiedni smak,
- pasta miso, która powstaje z fermentowanej soi,
- majeranek i cząber.
Angelika Drygas
Fot. envato elements