Choć w tym roku karp jest rekordowo drogi i generalnie wszystkie artykuły żywnościowe podrożały, w większości domów pojawią się klasyki bożonarodzeniowe. Ryba ponadto jest symbolem chrześcijaństwa, jej główne miejsce w menu świątecznym bierze się także z poszanowania religii i tradycji. Potrawy z ryb uznaje się także za dania postne.
Jak rozpoznać świeżość ryby?
To ważna umiejętność, zwłaszcza teraz przed świętami. Ryba, jeśli nie jest dobrze przechowywana, zaczyna wytwarzać brzydki zapach i mięknie. Ryba psuje się od głowy, ocenę świeżości przeprowadzamy na kilku poziomach.
Oko świeżej ryby jest błyszczące, a źrenica czarna, nie ma żadnych zmętnień. Gałka oczna jest płaska lub lekko wypukła, skrzela krwistoczerwone, a listki skrzelowe są widoczne. Nie ma przebarwień, plam i ubytków. Skóra jest jednolita, błyszcząca, sprężysta, bez ran. Mięso zaś zwarte, sprężyste i sztywne. Po naciśnięciu palcem na grzbiet zagłębienie szybko wraca do pierwotnego kształtu. Ości są trwale przytwierdzone do powłok brzusznych, nawet po ich znacznym rozłożeniu. Płetwy są jednolite, wilgotne, o naturalnym kształcie.
Jak wygląda nieświeża ryba?
Cechy ryby, która nie jest pierwszej świeżości, stoją w opozycji do tych wyżej wymienionych:
- gałka oczna zapadnięta, wysuszona, a nawet lekko pofałdowana,
- zmętniała źrenica, pokryta mlecznobiałym nalotem,
- skrzela bladoróżowe lub różowo-brązowe,
- listki skrzelowe stanowią jedną, bezkształtną, pulchną masę,
- skóra jest matowa, bez połysku,
- widoczne liczne ubytki łusek,
- przebarwienia, rany,
- brak sprężystości na grzbiecie,
- po naciśnięciu palcem pozostaje zagłębienie, które nie powraca do pierwotnego kształtu.
Oprac. Angelika Drygas
Źródło: Wielkopolska Izba Rolnicza
Fot. envato elements