Okazuje się, że małe dziecko nieświadomie może ukryć problemy ze wzrokiem. Robi to, gdy przystosowuje się do nowych warunków i nieopatrznie zaczyna korzystać, np. tylko z jednego oka. Kluczowym jest czas, im szybciej zdiagnozujemy pociechę, tym większe szanse na wyleczenie.
Badanie wzroku u dzieci – kiedy pierwsza wizyta?
Profilaktyczne badania wzroku u małych dzieci powinny odbyć się wtedy, gdy maluch potrafi się już komunikować z innymi, oczywiście, pod warunkiem, że wcześniej rodzic nie zauważy niepokojących objawów. – Nawet jeśli dziecko nie ma żadnych objawów wady wzroku, to powinno ono po raz pierwszy odwiedzić okulistę, gdy zaczyna już współpracować, czyli w wieku około 3 lat – mówi dr hab. n. med. Wojciech Hautz, kierownik Kliniki Okulistyki w Instytucie „Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie (cytaty za PAP Media Room). Jeśli okulista stwierdzi na pierwszej wizycie, że nie widzi nic niepokojącego, to badanie najlepiej powtórzyć przed pójściem malucha do szkoły, czyli w wieku 6-7 lat. Kolejne, jeśli nie ma niepokojących symptomów, w nastoletnim wieku, ze względu na zagrożenie, np. krótkowzrocznością.
Objawy problemów ze wzrokiem
Są takie symptomy, które widać gołym okiem. Właśnie po tych zachowaniach opiekun powinien zorientować się w tym, że jego dziecko może mieć problem natury okulistycznej. Jest to:
- zezowanie,
- częste podchodzenie do telewizora,
- bliskie trzymanie książeczek,
- przyglądanie się zabawkom z małej odległości.
Wady, które łatwo przegapić
Nie należy odkładać wizyty u specjalisty, nawet jeśli nic nie wskazuje na problemy ze wzrokiem. Dziecko potrafi się świetnie przystosować do mniej wyraźnego widzenia. Dr Hautz wyjaśniał, że małe dzieci mają niewielkie potrzeby wzrokowe. Okazuje się, że dziecko trzyletnie, które ma wadę wzroku rzędu 6-7 dioptrii, w zachowaniu nie różni się niczym niż jego rówieśnik, który jest zdrowy. Najtrudniej jest wychwycić różną wadę w lewym i prawym oku, ponieważ skutkiem jest wyłączenie jednego oka i pojawienie się tzw. leniwego oka (amblyopii). – Tego rodzice mogą sami nie wyłapać, bo dziecko korzysta z dominującego oka. Bez badania okulistycznego tej dysfunkcji nie uda się stwierdzić – przyznaje ekspert.
Badanie wzroku u dzieci – liczy się czas
Na szczęście amblyopię można skorygować, w przeciwnym razie w dorosłym życiu można być skazanym na niedowidzenie. Pomagają w tym okulary i zasłanianie dominującego oka. Warunkiem jest odpowiedni wiek pacjenta – zwykle do 6-8 lat. Powyżej tego wieku trudniej jest spowodować przywrócenie widzenia w leniwym oku: – Oko niedowidzące wyłączy się na stałe i przez całe późniejsze życie pacjent widzi tylko jednym okiem. Jedno oko widzi obrazy ostro, a drugie niewyraźnie. Tego stanu nie można potem zmienić, bo mózg nie jest już tak plastyczny, jak w pierwszych latach życia i nie potrafi nauczyć się widzieć wyraźnie – podsumowuje kierownik Kliniki Okulistyki w Instytucie „Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie.
Źródło informacji: PAP Media Room, Serwis Zdrowie
fot. envato elements