Do takiego stanu rzeczy przyczyniły się utrudnione dostawy warzyw z ciepłych części Europy (np. z Hiszpanii) i Afryki. Szokujące ceny widać najbardziej na polskich bazarach. W dużych miastach pomidory kosztują ponad 30 zł za kg, a papryka 25-30 zł. W Wielkiej Brytanii natomiast brakuje tych pozycji. Sytuacja jest niezbyt wesoła, do tego stopnia, że supermarkety wydzielają racje żywnościowe, np. po trzy paczki pomidorów na jednego klienta.
– Na polskich bazarach pomidory kosztują nawet po 35 zł za kg, ale to i tak nieźle, bo przynajmniej są dostępne. W Wielkiej Brytanii supermarkety zaczęły reglamentować sprzedaż. Tesco sprzedaje tam po trzy paczki pomidorów, papryki czy ogórków na klienta, podobnie Asda czy Lidl. To efekt nie brexitu, lecz potrójnego kryzysu na rynku warzyw – czytamy w "Rzeczpospolitej". – O tej porze roku cała Europa sprowadza pomidory z Hiszpanii, Maroka i trochę z Turcji. Winne są anomalie pogodowe, kryzys energetyczny i kurs walut. Atak zimy w styczniu zniszczył zbiory w Hiszpanii oraz w Maroku, które jeszcze w lutym tonęło w śniegu – czytamy w gazecie.
– Głównym czynnikiem odpowiedzialnym za skokowy wzrost cen warzyw w Polsce i Europie są ograniczone dostawy z Hiszpanii i północnej Afryki oraz ograniczenia w lokalnej produkcji zimowej – stwierdził analityk Banku BNP Paribas Jakub Jakubczak (czytamy w serwisie Business Insider). Według eksperta wyjściem mogłaby być produkcja szklarniowa, jednak zważywszy na ceny energii, mogłaby i tak się nie opłacać. Być może trzeba nam poczekać, aż pojawią się polskie warzywa i owoce.
Papryka niczym kawior
Specjalista wskazał, że w styczniu 2023 r. ceny warzyw w Polsce były średnio o 20,9 proc. wyższe niż w styczniu 2022 r., o ok. 36 proc. wyższe niż w styczniu 2021 r. i o 30 proc. wyższe niż w 2020 r. Które produkty podrożały najbardziej? Na pewno papryka, pomidory, ziemniaki, cebula, ogórki – Ceny hurtowe ziemniaków w okresie styczeń-luty 2023 r. były wyższe o 85 proc. niż w analogicznym okresie 2022 r. i o ok. 260 proc. wyższe niż w 2021 r. – zauważył Jakubczak na łamach serwisu Business Insider. Cebula – wzrost odpowiednio 110 proc. i 250 proc. w hurcie, papryka o 66 proc. i 85 proc., pomidory o 84 proc. i 54 proc.
Warzywa dla bogatych
Rosnące ceny są także wynikiem suszy. Zmiana klimatu odbija się nie tylko na cenach żywności, ale także jej dostępności. Brak prawdziwej zimy, śniegu, mrozu i wyjątkowo ciepły styczeń i luty na południu to główna przyczyna problemów z uprawami. We Włoszech rzeki mają niski stan wód, ponieważ w Alpach jest za mało śniegu. Susza opanowała Francję. Nie tylko warzywa i owoce wydrenują nasze portfele. Wyższe ceny obejmą także mięso i nabiał, ponieważ trudniej będzie wyżywić zwierzęta hodowlane.
Anomalnie klimatyczne, kryzys energetyczny i pozycja złotówki
Sytuacji nie poprawi nadejście wiosny, zima dobiega końca, więc nie możemy liczyć na nagły przypływ wody w postaci opadów i mrozu, który zatrzyma ją w ziemi. Ponadto sytuację pogarsza kurs złotówki, która jest stosunkowa słaba, a import mniej opłacalny.
Oprac. Angelika Drygas
Źródło: Business Jnsider, Rzeczpospolita
fot. envato elements